dziecko stawia nóżki do środka ćwiczenia
Gimnastyka korekcyjna tak jak i każda inna aktywność fizyczna musi być poprzedzona rozgrzewką czyli wykonaniem prostych ćwiczeń o dużej intensywności. Rozgrzewka przygotowuje organizm dziecka do wysiłku, podnosi poziom energii, uelastycznia mięśnie, chroniąc ciało przed kontuzją, Prawidłowo wykonana rozgrzewka pobudza układ nerwowy, polepsza czas reakcji. Odpowiednio
chyba, że dziecko noszone jest tak sporadycznie, wtedy kiedy objawy się nasilają. Patrycja jak zachęcać dziecko 3-4mż do leżenia na brzuszku? Jeśli dziecko nie chce leżeć na brzuchu w tym wieku w ogóle, to na pewno należałoby się przyjrzeć dlaczego tak jest i ewentualnie spróbować kilku ćwiczeń żeby dziecku ułatwić leżenie.
Stawianie stóp do środka przez dwulatkę Witam moja corcia konczy w sierpniu dwa latka ostatnio zauwazylam, ze idac stawia stópki do środka czy to jest normalne w tym wieku? KOBIETA, 35 LAT ponad rok temu
Opublikowano: 14 września 2017 o 11:59 / Ćwiczenia na plecy wklęsłe. Ćwiczenia korekcyjne przedstawione poniżej mają charakter terapeutyczny i prowadzą do zmiany postawy. Rodzic wybierając poszczególne ćwiczenia dla swojego dziecka musi posiadać wiedzę na temat wady postawy jaką posiada dziecko (badanie przez lekarza lub
JAK MASOWAĆ NÓŻKI NIEMOWLĘCIA: najświeższe informacje, zdjęcia, video o JAK MASOWAĆ NÓŻKI NIEMOWLĘCIA; Masaż Shantala - na czym polega? Zalety i wskazówki
Frau Sucht Mann Um Schwanger Zu Werden. Sławoborze, Szanowni Rodzice! Aktualna przerwa w funkcjonowaniu Placówki nie powinna oznaczać dni wolnych od nauki. Edukacja trwa nadal. Zachęcamy do wzięcia współodpowiedzialności za proces nauczania Państwa dzieci w tych specyficznych, niełatwych warunkach epidemiologicznych. Całościowy rozwój dziecka dotyczy wszystkich sfer jego rozwoju. Wspieranie tego rozwoju, powinno zatem stymulować każdy dziecięcy zmysł. Zgodnie z założeniami nowoczesnej dydaktyki, dziecko w procesie kształcenia musi zarówno aktywnie działać jak i doświadczać. Poniżej przedstawiamy przygotowane przez nauczycieli i wychowawców propozycje zadań dla uczniów i wychowanków Zespołu Placówek Specjalnych w Sławoborzu Materiały dla wychowanków przedszkola: W procesie przygotowywania dziecka do osiągnięcia dojrzałości szkolnej należy skupić się głównie na: Usprawnianiu pracy rąk; Kształtowaniu orientacji w przestrzeni, tzn. znajomość pojęć nad, pod, za, przed; Zwiększaniu zasobu słów; Wydłużaniu czasu koncentracji uwagi; Samodzielnym wykonywanie zadań; Z obserwacji prowadzonych w przedszkolu wynika, iż dzieci najwięcej trudności posiadają z następującymi zadaniami: Kolorowanie w konturze; Wycinanie nożyczkami różnorodnych kształtów; Lepienie z plasteliny prostych kształtów tematycznych; Rysowanie po śladzie; Nawlekanie korali na sznurek Propozycje ćwiczeń usprawniających motorykę małą: Wyciąganie i wkładanie różnych przedmiotów z miski do miski; Przesypywanie materiałów sypkich z jednego pojemnika do drugiego; Przypinanie klamerek do bielizny na ściankach pudełka np. od butów. Rysowanie różnych wzorów w kaszy mannie wysypanej na tacy. Dzieci uwielbiają rysować literki patrząc na wzór. Lepienie dowolnych kształtów z plasteliny. Stemplowanie z użyciem stempli np. z ziemniaków. Zawijanie w kłębek sznurka, włóczki. Wodzenie palcem po wzorze. Darcie i gniecenie gazet. Wydzieranie z kolorowego papieru i wyklejanie np. pisanki wielkanocnej. Propozycje wspólnych zabaw kredkami polegających na: Kolorowaniu obrazka; Odwzorowywaniu kształtów. Kreślenie znaków litero podobnych na dużych arkuszach papieru. Propozycje zabaw ruchowych: „Wspólne kroki”- dziecko i rodzic w parach; dziecko opiera się stopami na stopach dorosłego i próbuje utrzymać równowagę, gdy dorosły porusza się z nim po pokoju. „Przepychanka”- para oparta o siebie plecami i zadaniem ich jest wypchanie przeciwnika na przeciwną stronę czyli pchanie się na siebie plecami. „Cukierek”- dziecko zwinięte leży na podłodze, rodzic próbuje rozwinąć zwinięty cukierek, czyli rozprostować dziecko, a te stawia opór. „Skała”- rodzic stoi nieruchomo, a dziecko próbuje go przesunąć. „ Statki” – dziecko leży na plecach na kocu, rodzic ciągnie je za nogi. „ Zaprzęg” – dziecko leży na brzuchu na kocu, rodzic ciągnie je za ręce przy pomocy szarf.( zamiast szarfy może być związany szalik) „ Sięgnij słoneczka”- rodzic trzyma wysoko hula-hop ( zamiast hula-hop- możemy wcześniej z dzieckiem narysować słońce), dziecko ma dosięgnąć kółka we wznosie na palcach lub w podskoku. Propozycje zabaw paluszkowych: Specyfiką tego rodzaju zabaw jest nieustająca atrakcyjność pomimo częstego stosowania. Dzieci domagają się wielokrotnego powtarzania. Główna aktywność podczas tego typu zabaw należy do osoby dorosłej. Jego zadaniem jest recytowanie i ilustrowanie tekstu przy równoczesnym dotykaniu dziecięcych paluszków. Dzieci je uwielbiają i w niezwykle pozytywny sposób wpływają na ich rozwój. Korzystnie wpływają na rozwój mowy, wzbogacając słownictwo dziecka a przede wszystkim budują pozytywny emocjonalny kontakt pomiędzy dzieckiem a dorosłym. Przykładowe zabawy paluszkowe: Moje rączki Moje rączki czasem klaszczą Kiedy zechcę to pogłaszczą Kiedy zechcę pomachają Gdy zmęczone zasypiają Rodzinka (dotykamy kolejno paluszków dziecka, zaczynając od kciuka) Ten pierwszy- to dziadziuś A obok- babunia Największy- to tatuś A przy nim- mamunia A to jest dziecinka mała- Tralalala tralalala A to moja rączka cała- Tralalala tralalala Moje ciało Ręce do machania Nogi do skakania Palce do liczenia A zęby do mycia Głowa do kiwania Uszy do słuchania Oczy do mrugania Usta do śpiewania Wierszyki- Masażyki Służą one głównie wyciszeniu dzieci. Dają im odpoczynek, relaksują i rozładowują napięcie emocjonalne. Przykładowe zabawy- masażyki: Dom Kwadrat a na nim trójkąt (rysujemy palcem na plecach dziecka kwadrat a następnie trójkąt- dach) W środku prostokąt i dwa kwadraty (kolejno prostokąt jako drzwi i dwa kwadraty- okna) Tak powstał domek dla ciebie, mamy i taty. Kanapka Najpierw chleb pokroję (uderzamy lekko brzegami dłoni po plecach dziecka) Potem posmaruję (głaszczemy całą powierzchnią dłoni plecy) Na to ser położę (przykładamy wiele razy i na krótko dłonie do pleców) Pomidora dołożę (rysujemy małe kółka na plecach) I posolę i popieprzę (dotykamy delikatnie plecy, przebierając palcami), Żeby wszystko było lepsze (masujemy). Już nie powiem ani słowa, bo kanapka jest gotowa. Lewa-prawa Posmaruję prawą nogę, żeby poszła w długą drogę (masujemy nóżkę), nakremuję lewą nogę, bo na jednej iść nie mogę (masujemy drugą nóżkę). Twoją małą, prawą nóżkę wnet położę na poduszkę (kładziemy nóżkę na bok), dla twojej lewej nóżki mam masażyk na paluszki. Pomasuję ci paluszki u twej małej, lewej nóżki (masujemy paluszki dziecka). Prawa nóżka też je ma. Kto je pomasuje? Ja! (zmieniamy nóżkę) Piosenki Piosenka „Kle, kle boćku” jest krótka i łatwa do zrozumienia. Można przekształcić piosenkę zastępując słowo „bociek” nazwami innych zwierząt np. „kotek (hau, hau- mleczko na śniadanie)”; „piesek (kostkę na śniadanie)”; „krówka (trawkę)”;” kurka (ziarno)” itp. Kle, kle boćku Kle, kle boćku Witaj nam bocianie Wiosna ci szykuje Wiosna Ci szykuje Żabki na śniadanie Wiosna Ci szykuje Wiosna Ci szykuje Żabki na śniadanie Piosenki- pokazywanie Tu paluszek Tu paluszek, tu paluszek Kolorowy mam fartuszek Tutaj rączka, a tu druga A tu oczko do mnie mruga Tu jest buźka, tu ząbeczki Tu wpadają cukiereczki Tu jest nóżka i tu nóżka Chodź zatańczysz jak kaczuszka Zadanie do wykonania w domu, w ramach Innowacji pedagogicznej realizowanej w przedszkolu pt. „Magiczna moc bajek”: „Zaczarowana zakładka” – zadaniem dzieci jest wykonanie zakładki do książki z okazji Międzynarodowego Dnia Książki – 2 kwietnia; Wykonanie pracy plastycznej: – wyjaśnienie do czego służy zakładka, – pokaz i wyjaśnienie sposobu wykonania zakładki, – technika prac jest dowolna: wycinanie elementów, naklejanie na pasku kolorowego papieru, odbijanie wzorów z szablonów poprzez ich pokolorowanie kredkami, odrysowywanie kształtów lub kolorowanie zakładki. Zakładki zostaną wysłane do Organizatora Projektu celem stworzenia mapy czytelniczej. Prosimy o dostarczenie prac do przedszkola, gdy zawieszenie zajęć zostanie odwołane. Najważniejsze, by w każdej sytuacji postępować z dzieckiem w sposób przemyślany. Przystępując do nauki poprzez zabawę prosimy o ograniczenie bodźców rozpraszających. Wyłączenie multimediów. Poświęcenie czasu dla dziecka w celu kształtowania umiejętności skupiania uwagi na zadaniu. Ważne jest, aby dzieci doprowadzały każdą pracę do końca. Wychowawcy z przedszkola podkreślają, jak istotną sprawą jest także uregulowany tryb życia, zasypianie o ustalonej porze, kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych, wspieranie samodzielności dzieci . Książki polecamy rodzicom przedszkolaków: Zakrzewska „Każdy przedszkolak dobrym uczniem w szkole”. WSiP, Warszawa 2003. Karczewska, M. Kwaśniewska „Dziecko 6-letnie w szkole”. Wydawnictwo pedagogiczne ZNP, Kielce 2009. Materiały dla uczniów I etapu edukacyjnego: Edukacja wczesnoszkolna, klasa II i III: Przesyłam Państwu do pobrania karty pracy. Przydatne linki z religii na Wielki Post oraz Niedzielę Palmową dla klas II-III Wielki Post : Rachunek sumienia : Ozdoby wielkanocne: Jak zrobić kwiatki z bibuły do palmy: Jak zrobić palmę wielkanocną: Wielkanocne ozdoby z papieru: Niedziela palmowa : Zespoły Edukacyjno – Terapeutyczne nr 1, 2, 3, 7 Przedstawiamy kilka propozycji na czas pozostania z dzieckiem w domu: *Zaplanuj dziecku dzień tak, by rozumiało jego strukturę. Jest to szczególnie ważne w przypadku dzieci z autyzmem. Możesz stworzyć plan obrazkowy ( spróbuj narysować na małych kartonikach symbole zw. z codziennymi aktywnościami). Od poniedziałku do piątku określ czas na „szkołę w domu”, najlepiej w godzinach od śniadania do obiadu. W następnych punktach podpowiemy, co możesz zrobić z dzieckiem w ramach tej „szkoły”. *Pracuj z kalendarzem, na pewno jakiś w domu jest. Zrywaj karki z kolejnymi dniami tygodnia, lub zaznaczaj w kalendarzu miesięcznym. Robimy to codziennie w szkole. W ten sposób dziecko utrwali dni tygodnia i będzie uczyło się odczytywania daty. Będzie też miało jasność, które dni odpowiadają nauce w szkole, a które są wolne od niej. *Zbliża się WIOSNA i niech to będzie główny temat domowych lekcji. Codziennie rano możecie obserwować pogodę i rysować ją w postaci symboli. Wybierzcie sobie do obserwacji jakąś roślinę blisko domu, lub przynieście gałązkę krzewu i wstawcie do wody. Przyglądajcie się zmianom. Możecie też zasiać rzeżuchę lub owies, albo razem przesadzić roślinę doniczkową. Jeśli masz obok domu ogródek, to tam szukajcie oznak wiosny i nazwijcie je razem. Przy okazji możecie liczyć kwiatki, nazywać ich kolory, określać, co jest wyżej lub niżej- to będzie matematyka. Wyjdź z dzieckiem przed dom lub na balkon. Jeśli to możliwe, spróbujcie poobserwować ptaki, posłuchać jak śpiewają. Obejrzyj z dzieckiem filmy edukacyjne na youtube o wiośnie, przylotach ptaków, odgłosach ptaków, życiu w lesie, wiosennych kwiatach itp. Na pewno zaciekawi to także Ciebie. Spróbujcie narysować rośliny, ptaki, albo poszukaj kolorowanek o tematyce wiosny. Możesz też zaproponować wykonanie pracy inną techniką- malowanie farbami, wydzieranie z kolorowego papieru itp. Jeśli lubisz prace plastyczno-techniczne, to spróbuj z dzieckiem wykonać marzannę z materiałów dostępnych w domu i powitać rodzinnie wiosnę. Jeśli Twoje dziecko lubi śpiewać- poszukaj w Internecie piosenek dla dzieci o tematyce wiosny, albo zaśpiewaj sam, jeśli potrafisz. Nadejście wiosny, to zmiana garderoby. Możecie w ramach domowej szkoły zająć się przeglądem ubrań dziecka, czy innych członków rodziny. Wymieszaj ubrania- niech dziecko wybierze wiosenne, albo o określonym kolorze, albo posegreguje ze względu na właściciela. Spodoba mu się taka zabawa, to następnym razem wymieszaj skarpetki, buty, niech dobierze w pary, policzy pary. Niech buty ułoży według wielkości itp. To nie tylko świetna zabawa, ale też matematyka w najlepszym wydaniu! Z ubraniami trzeba zrobić porządek. Masz okazję bez pośpiechu nauczyć dziecko składania ubrań lub umieszczania na wieszakach. Może nawet podejmiesz się trudnej sztuki ćwiczenia wiązania sznurowadeł? Pamiętaj jednak, że te czynności nie mogą trwać zbyt długo, bo są trudne. A teraz czas na przygotowanie drugiego śniadania. Proponujemy włączyć dziecko w przygotowanie kanapki. Może uda się zrobić ją z sałatą, rzodkiewką lub szczypiorkiem, by była wiosenna? Po śniadaniu czas na relaks. W szkole często czytamy dzieciom. Poszukajcie ulubionej książki i powodzenia… Dzieci w szkole mają dodatkowe zajęcia rewalidacyjne. W zastępstwie proponujemy skorzystanie z polecanych przez naszych nauczycieli stron internetowych z zabawami i grami edukacyjnymi. Konieczne jest jedynie określenie przez Ciebie czasu, jaki przeznaczysz na tę aktywność, bo nie każde dziecko dobrze radzi sobie z jego kontrolą. *Pamiętaj także o codziennej porcji ruchu. W warunkach domowych niech to będzie choćby gimnastyka poranna. Dzieci lubią ćwiczyć z dorosłą osobą. *W czasie wolnym polecamy gry planszowe. Niektóre dzieci bardzo je lubią, a jeśli zagracie razem, będą szczęśliwe. *Zachęcamy do korzystania ze stron internetowych: (przyroda, kl. 1) Polecamy również stronę internetową z materiałami, które wspierają rozwój dziecka, gdzie proponowana jest nauka przez zabawę i twórczość artystyczną. Znajdują się tam propozycje doświadczeń, eksperymentów dla dzieci, kreatywne zabawy: Dodatkowo zachęcamy do skorzystania ze stron YouTube, gdzie znajdziecie Państwo mnóstwo propozycji wykonania prac plastycznych np. kartki świąteczne, dekoracje oraz piosenki i zabawy taneczno – ruchowe dla dzieci. Materiały dla uczniów II etapu edukacyjnego Klasy IV-VII MATEMATYKA PRZYRODA klasa 4 Filmy edukacyjne „Było sobie życie” podręcznik „Tajemnice przyrody” dział 5 Odkrywamy tajemnice zdrowia, strona 116-137 dział 6 Poznajemy krajobraz najbliższej okolicy strona 140-161 Zeszyt ćwiczeń „Tajemnice przyrody” CHEMIA klasa 7 Filmy edukacyjne „Była sobie Ziemia” Na youtube filmy edukacyjne z chemii: Zanieczyszczenie powietrza Atomy i ich budowa Liczba atomowa i masowa, izotopy FIZYKA klasa 7 Filmy edukacyjne „Były sobie wynalazki” Na youtube filmy edukacyjne z fizyki: Źródła energii Rodzaje energii i jej przemiany Maszyny proste HISTORIA Seria filmów „Był sobie człowiek”, „Byli sobie wynalazcy”, Byli sobie podróżnicy” Historia Polski MUZYKA Nazwy instrumentów muzyka klasyczna dla dzieci GEOGRAFIA PLASTYKA Jak malować akwarelami? Mozaika z plasteliny Malowanie i rysowanie w kalendarzu „Krzesło” – instalacja artystyczna TECHNIKA Segregujmy dla przyszłości Ozdoby świąteczne – wielkanocne jaja Ozdoby świąteczne – zajączki z rolek po papierze Jak bezpiecznie korzystać z urządzeń elektrycznych? RELIGIA Modlitwa o opanowanie i oddalenie epidemii: Czytania na każdy dzień ; Czym są grzechy główne: Jak samodzielnie wykonać palmę wielkanocną: Jak odróżnić grzechy: Historie Biblijne Nowego Testamentu – Baranek Boży BIOLOGIA JĘZYK NIEMIECKI niemiecki w klasach 2,3- prace należy wykonać zgodnie z planem lekcji czyli 2 rysunki w tygodniu. niemiecki w klasach 4,5,6,7 wygląda następująco: Materiały zawarte w linkach (zdalne lekcje..) jest zgodny z Podstawa Programowa i planem wynikowym dla poszczególnych klas. W miesiącu marcu zaplanowany jest materiał związany z WIOSNĄ. Nazwy pór roku. Opis wiosny na podstawie obrazka. Utrwalenie słownictwa w formie słowniczka obrazkowego. W miesiącu kwietniu materiał jest związany z Wielkanocą. Poznanie słownictwa dotyczącego Wielkanocy. Uczeń będzie umiał opowiedzieć o zwyczajach w Polsce i w Niemczech, zauważyć różnice. Tematyka Świąt związana jest również z nazywaniem potraw wielkanocnych w Polce i w Niemczech. Utrwalenie materiału polega na wykonaniu słowniczka tematycznego wziązanego z materiałem wielkanocnym , odpowiadanie na pytania lub wykonanie ćwiczeń z „lukami” oraz ćwiczenia wymowy powtarzając za lektorem W każdej klasie materiał podstawowy jest taki sam, lecz różni się zakresem słownictwa, w każdej klasie jest go więcej i jest trudniejszy. Polecam korzystanie a materiałów na są pod hasłem kl IV Zdalne Na marzec i kwiecień 3 materiały podstawowe i 3 materiały dodatkowe. kl V Zdalne Na marzec i kwiecień 3 materiały podstawowe i 3 dodatkowe. kl VI Na marzec i kwiecień 3 materiały podstawowe i 3 materiały dodatkowe kl VII Na marzec i kwiecień 1 materiał Scholarisa i 3 materiały dodatkowe JĘZYK POLSKI Piosenka Krzyżówki ortograficzne i frazeologiczne Zagadnienia ortograficzne Lektura „W pustyni i w puszczy” klasa V film Informacje o Tolkienie klasa VI-VII Informacje o Andersenie klasa IV Części zdania Synonimy Adam Mickiewicz Juliusz Słowacki Prezentacja „W pustyni i w puszczy”- bohaterowie Prezentacje utrwalające zasady ortograficzne INFORMATYKA Klasa 4 Wykonaj ćwiczenie 1 ze strony: Klasa 5 Wykonaj ćwiczenie Internet źródłem pomocnych informacji Klasa 6 Wykonaj ćwiczenia rysunkowe Klasa 7 Edytor tekstu WYCHOWANI FIZYCZNE Wiadomo, że ruch na świeżym powietrzu nie tylko poprawia ogólny stan zdrowia, przyczynia się do lepszego samopoczucia, jest sposobem na pozytywne zmęczenie i dotlenienie organizmu, ale także wyraża naturalną radość życia dziecka. W związku z trudną dla nas wszystkich sytuacją, nie ograniczajmy takich wrażeń naszym pociechom. Możemy spędzić czas na świeżym powietrzu w lesie podczas przejażdżki na rowerze lub spacerze. Oto jakie będziemy mieli z tego korzyści: jazda na rowerze pomaga rozwijać poczucie równowagi, kształtuje koordynację ruchową, poprawia kondycję, rozwija nawyk aktywności ruchowej, ciekawość świata i zdrową konkurencję. Oswaja z prędkością, uczy orientacji w przestrzeni i bezpiecznego poruszania się w niej, dodaje dziecku pewności siebie, a przede wszystkim sprawia mnóstwo radości Spacery są nie tylko formą odpoczynku, ale także mogą i powinny pełnić funkcję edukacyjną, wzbogacającą doświadczenie dziecka. spacer to doskonała okazja do poznawania świata przyrody, roślin i zwierząt ,wyposażenie dzieci w wiedzę przyrodniczą, przygotowanie ich do życia w zgodzie z otaczającą naturą oraz wypracowanie umiejętności dbania o nią. Zespoły Edukacyjno- Terapeutyczne nr 4, 5, 6, 8 Funkcjonowanie osobiste i społeczne, rozwijanie komunikacji: Rozwijanie kreatywności: WF Wiadomo, że ruch na świeżym powietrzu nie tylko poprawia ogólny stan zdrowia, przyczynia się do lepszego samopoczucia, jest sposobem na pozytywne zmęczenie i dotlenienie organizmu, ale także wyraża naturalną radość życia dziecka. W związku z trudną dla nas wszystkich sytuacją, nie ograniczajmy takich wrażeń naszym pociechom. Możemy spędzić czas na świeżym powietrzu w lesie podczas przejażdżki na rowerze lub spacerze. Oto jakie będziemy mieli z tego korzyści: jazda na rowerze pomaga rozwijać poczucie równowagi, kształtuje koordynację ruchową, poprawia kondycję, rozwija nawyk aktywności ruchowej, ciekawość świata i zdrową konkurencję. Oswaja z prędkością, uczy orientacji w przestrzeni i bezpiecznego poruszania się w niej, dodaje dziecku pewności siebie, a przede wszystkim sprawia mnóstwo radości Spacery są nie tylko formą odpoczynku, ale także mogą i powinny pełnić funkcję edukacyjną, wzbogacającą doświadczenie dziecka. spacer to doskonała okazja do poznawania świata przyrody, roślin i zwierząt, wyposażenie dzieci w wiedzę przyrodniczą, przygotowanie ich do życia w zgodzie z otaczającą naturą oraz wypracowanie umiejętności dbania o nią. Szkoła Przysposabiająca do Pracy Wykonanie pracy plastycznej na temat: ,,Spędzam czas z moją rodziną”. Polecamy materiały rekomendowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej udostępniane na platformie Znajduje się tam szereg materiałów edukacyjnych, które pozwalają uzupełnić, ugruntować i poszerzyć wiedzę. Ośrodek Rewalidacyjno- Wychowawczy Podczas wspólnego spędzania czasu w domu proponujemy wykorzystanie następujących aktywności wspierających proces terapeutyczny Państwa dzieci: W zakresie motoryki małej – wszelkie gniecenie, rolowanie, wałkowanie, ugniatanie materiałów plastycznych i mas, np. ciastoliny, masy solnej i innych mas – wszelkie gniecenie materiałów papierowych, np. zgniatanie gazety w kulkę, gniecenie bibuły – dla dzieci mogących to wykonać: układanie puzzli, układanie klocków, nawlekanie korali, makaronu na sznurek, W zakresie motoryki dużej – spacer na świeżym powietrzu (w odludnym miejscu, po lesie , ogrodzie) – w warunkach domowych: przemieszczanie się po pomieszczeniach znanych dziecku Dostarczanie bodźców zmysłowych dziecku *stymulacja polisensoryczna poprzez: wodę : działa rozluźniając i uspokajająco; ze względu na swoją strukturę ułatwia samorzutną aktywność, możliwość obserwowania swoich ruchów, daje poczucie bycia sprawcą materiały półpłynne: kisiel, krochmal, galaretka, żele, piana, pianki kosmetyczne- można je barwić, dodawać do nich zapachy , wkładać do nich przedmioty zachęcające dziecko do szukania i chwytania praca w materiałach sypkich: groch, piasek, ryż, kasze, siemię lniane, praca w masach: glina, plastelina, ciastolina, masa solna materiały naturalne: kamienie, suche owoce, suszki, kamienie, kasztany, szyszki, nasiona materiały kontrastujące: np. ciepłe- zimne, szorskie- gładkie, jasne-ciemne przedmioty codziennego użytkowania) * stymulacja poszczególnych zmysłów węch: wąchanie owoców, warzyw, różnego jedzenia, olejków zapachowych, wąchanie ziół i przypraw, oliwki, kremu , kwiatów; smak: próbowanie produktów spożywczych np., miodu, dżemu, czekolady, majonezu, śmietany , owoce, serki, wędliny etc.; picie soków owocowych, warzywnych dotyk: zabawy materiałami o różnych fakturach np. szeleszczące folie, gazety, sreberka; masaże dłoni (z oliwką lub bez), stóp, pleców; masaże piłeczkami ; zabawy w materiałach płynnych i półpłynnych; zawijanie ciała kocykiem słuch: słuchanie muzyki relaksacyjnej; słuchanie odgłosów przyrody; puszczanie odgłosów zwierząt; zachęcanie dziecka do zabawy instrumentami muzycznymi; zabawkami wydającymi odgłosy; słuchanie bajek, wierszy na nośnikach wzrok: wodzenie wzrokiem za przedmiotami; zabawy z bańkami mydlanymi; zabawy z balonami; równowaga: kołysanie ciała dziecka w przód- tył i na boki; chodzenie po zwiniętym w rulon kocu; delikatne huśtanie w kocu na boki Wskazówki dla rodziców, opiekunów wychowanków ORW: usprawniać pracę aparatu ruchowego; egzekwować utrzymywanie prawidłowej postawy podczas chodzenia i siedzenia; wzmacniać zachowania pożądane i wygaszać zachowania trudne (nagradzać prawidłowe zachowania, konsekwentnie i stanowczo uczyć właściwego reagowania na zakazy np. na miarę możliwości, wdrażać do wykonywania czynności porządkowych – nakrywanie do stołu, sprzątanie po posiłku ćwiczyć wypełnianie konturów ilustracji (farbami, kredkami, plasteliną) – chwalić za wykonanie zadania doskonalić umiejętność cięcia nożyczkami po linii prostej i krzywej proponować zajęcia skupiające uwagę podczas pracy przy stoliku, np.: układanie puzzli, składanie klocków, zabawek, zachęcać do oglądania ilustracji i nazywania (wskazywania) obiektów na nich przedstawionych, ćwiczyć zabawy oddechowe: zdmuchiwanie piórek, skrawków papieru, robienie baniek mydlanych ćwiczyć umiejętność samodzielnego ubierania i rozbierania się, wieszania i składania ubrań doskonalić umiejętności estetycznego spożywania posiłku usprawniać pracę rąk poprzez zaciskanie dłoni na różnych przedmiotach i manipulowanie nimi np. gumowe piłeczki, woreczki z grochem, masy plastyczne, gąbki doskonalić funkcje poznawcze za pomocą dotyku i pracy z materiałami sypkimi-kasza, makaron, ryż stwarzać możliwości do swobodnego rysowania, lepienia z różnych mas na miarę możliwości organizować aktywność ruchową/spacery na świeżym powietrzu w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi często wietrzyć pomieszczenia, w których przebywa dziecko i podawać do picia ciepłą przegotowaną wodę (nawadniać) dostarczać wrażeń – jeśli dziecko dużo czasu spędza w pozycji leżącej zawieszać kolorowe przedmioty, obrazki by nie patrzyło ciągle w jeden punkt, zmieniać pozycje ułożeniowe pozwalać dziecku na towarzyszenie w pracach domowych (pobyt w kuchni podczas gotowania obiadu czy pieczenia ciasta)- dostarczy to dużo radości, stymuluje dotykowo i węchowo. Rewalidacja: Zachęcamy do korzystania z materiałów edukacyjnych zamieszczonych min. na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej, które są: bezpłatne, zgodne z podstawą programową dla szkoły podstawowej i szkół ponadpodstawowych, udostępniane na otwartej licencji Creative Commons zapewniającej korzystanie z e-materiałów przez nauczycieli – oznacza to, że można je dowolnie wykorzystywać, przerabiać, drukować, kopiować itd., dostępne z różnych urządzeń (komputer, laptop, tablet, smartfon), dostosowane do potrzeb uczniów z różnymi dysfunkcjami. Dodatkowo polecamy materiały edukacyjne , platformy, strony i serwisy internetowe: 1). 2). Podręcznik internetowy „Włącz Polskę!” 3). Portal 4). Strona Centrum Nauki Kopernik 5). Portale edukacyjne IPN: Portal edukacyjny Instytutu Pamięci Narodowej i Serwis IPN Przystanek historia 6). Strona Krajowego Biura Programu eTwinning 7). Serwis Ninateka 8). Serwis Muzykoteka Szkolna 9). Biblioteka Cyfrowa Polona 10). Biblioteka Cyfrowa Ośrodka Rozwoju Edukacji 11). Serwis Telewizji Polskiej 12). Serwis Polskie Radio Dzieciom W ramach swojej oferty TVP Kultura przygotowała zestawienie propozycji programowych dostosowanych do potrzeb uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Wśród nich znajdują się programy, filmy i Teatry Telewizji będące ekranizacją lektur obowiązkowych i uzupełniających. Poniżej program od 16 do 20 marca: 1). Poniedziałek, 16 marca 13:00 Literatura na ekranie – Pinokio reż. Comencini Luigi (1972), 120 min.; 15:09 Baletownik – krótka forma edukacyjna o balecie (2019), 3 min.; 15:10 Śladami Wielkich kompozytorów – Śladami Chopina – cykl dokumentalny (2012), 50 min.; 16:00 Lekcje z literatury – Herbert – mosty – Apollo i Marsjasz, cykl programów publicystycznych (2018), 25 min. – poezja Zbigniewa Herberta stanowi jedną z lektur obowiązkowych w 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum i branżowej szkole I stopnia; 16:15 Szlakiem miejsc niezwykłych – Pomniki historii – Sandomierz (2019), 5 min.; 16:25 Lektura na ekranie – W pustyni i w puszczy, odc. 1 „Porwanie”, reż. Władysław Ślesicki (1973), 50 minut – lektura obowiązkowa w klasach IV–VI szkoły podstawowej. 2). Wtorek, 17 marca 13:00 Literatura na ekranie – Klub włóczykijów i tajemnica dziadka Hieronima, reż. Tomasz Szafrański (2015), 93 min.; 14:30 Baletownik – krótka forma edukacyjna o balecie (2019), 3 min. 14:35 Śladami Wielkich kompozytorów – Śladami Czajkowskiego, cykl dokumentalny (2012), 50 min.; 15:30 Lekcje z literatury – Herbert – mosty – Guziki – cykl programów publicystycznych (2018), 25 min. – poezja Zbigniewa Herberta stanowi jedną z lektur obowiązkowych w 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum i branżowej szkole I stopnia; 15:45 Szlakiem miejsc niezwykłych – Pomniki historii – Tyniec, (2019), 5 min.; 15:55 Lektura na ekranie – W pustyni i w puszczy, odc. 2 „Chartum’, reż. Władysław Ślesicki (1973), 50 minut. – lektura obowiązkowa w klasach IV–VI szkoły podstawowej. 3). Środa, 18 marca 13:00 Literatura na ekranie – Panna nikt reż. Andrzej Wajda (1996), 99 min.; 14:35 Baletownik – krótka forma edukacyjna o balecie (2019), 3 min.; 14:45 Śladami Wielkich kompozytorów – Śladami Verdiego, cykl dokumentalny (2012), 50 min.; 15:35 Lekcje z literatury – Herbert – mosty – Dwie krople cykl programów publicystycznych (2018), 25 min. – poezja Zbigniewa Herberta stanowi jedną z lektur obowiązkowych w 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum i branżowej szkole I stopnia; 15:50 Szlakiem miejsc niezwykłych – Pomniki historii – Szalowa, (2019), 5 min.; 15:55 Lektura na ekranie – W pustyni i w puszczy, odc. „Ucieczka” reż. Władysław Ślesicki (1973), 50 min. – lektura obowiązkowa w klasach IV–VI szkoły podstawowej; 16:45 Baczyński, reż. Kordian Piwowarski (2012), 65 min. – poezja Krzysztofa Kamila Baczyńskiego stanowi jedną z lektur obowiązkowych w 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum i branżowej szkole I stopnia. 4). Czwartek, 19 marca 13:00 Literatura na ekranie – Katarynka reż. Stanisław Jędryka (1967), 27 min. – lektura obowiązkowa w klasach IV–VI szkoły podstawowej; 13:25 Literatura na ekranie – Antek reż. Wojciech Fiwek (1971), 50 min.; 14:15 Baletownik – krótka forma edukacyjna o balecie (2019), 3 min.; 14:15 Śladami Wielkich kompozytorów – Śladami Beethovena, cykl dokumentalny (2012), 50 min.; 15:30 Lekcje z literatury – Herbert – mosty – Modlitwa Pana Cogito podróżnika, cykl programów publicystycznych (2018), 25 min. – poezja Zbigniewa Herberta stanowi jedną z lektur obowiązkowych w 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum i branżowej szkole I stopnia; 15:35 Lektura na ekranie – W pustyni i w puszczy, odc. 4 „Smain”. reż. Władysław Ślesicki (1973), 50 min. – lektura obowiązkowa w klasach IV–VI szkoły podstawowej; 16:30 Daleko na północy, film animowany, reż. Remi Chaye, (2016), 80 min. 5). Piątek, 20 marca 13:00 Literatura na ekranie – Hamlet reż. Franco Zeffirelli (1990), 130 min. – lektura uzupełniająca (zakres rozszerzony) w 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum; 15:05 Śladami Wielkich kompozytorów – Śladami Offenbacha, cykl dokumentalny (2012), 50 min.; 16:00 Lekcje z literatury – Herbert – mosty – Tren Fortynbrasa, cykl programów publicystycznych (2018), 25 min. – poezja Zbigniewa Herberta stanowi jedną z lektur obowiązkowych w 4-letnim liceum ogólnokształcącym, 5-letnim technikum i branżowej szkole I stopnia; 16:15 Lektura na ekranie – Mały książę reż. Marc Ozborne (2015), 105 min. –lektura obowiązkowa w klasach VII–VII szkoły podstawowej; obowiązuje na egzaminie ósmoklasisty. Specjalne kolekcje dla dzieci i młodzieży – TVP Vod Dodatkowym działaniem podjętym przez Telewizję Polską jest udostępnienie w paśmie TVP Vod czterech specjalnych kolekcji zawierających materiały podzielone na kategorie dostosowane zarówno do najmłodszych, jak i starszych uczniów. 1). Kolekcja dla dzieci „To się nie nudzi” – bajki, filmy familijne, programy rozrywkowe, archiwalne seriale i spektakle dla młodych widzów 2). Kolekcja z dziedziny kultury „Kulturalny rock szkolny” – magazyny i programy kulturalne, filmy i seriale dokumentalne, filmy i seriale fabularne oraz koncerty polskich i światowych artystów 3). Kolekcja z dziedziny historii „Lekcja Historii” – programy telewizyjne, filmy i serie dokumentalne, filmy i seriale fabularne, archiwalne i historyczne, Teatry Telewizji 4). Kolekcja „Lektury na ekranie” – filmowe i serialowe ekranizacje lektur szkolnych oraz filmy dokumentalne o autorach z kanonu lektur W związku z zaistniałą sytuacją życzymy Państwu i Państwa dzieciom dużo zdrowia oraz wiele wyrozumiałości i cierpliwości. Prosimy dbać o swoje rodziny i odpowiedzialnie stosować się do zaleceń Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych, Ministra Zdrowia i Kuratora Oświaty. Dyrektor, Grono Pedagogiczne IMG_20200317_0001IMG_20200317_0002IMG_20200317_0003IMG_20200317_0004IMG_20200317_0005IMG_20200317_0006IMG_20200317_0007IMG_20200317_0007_1IMG_20200317_0009
Większość dzieci stawia pierwsze samodzielne kroki między 13. a 15. miesiącem życia. Niektóre zaczynają jednak chodzić później niż podaje statystyka. Zwykle nie świadczy to o chorobie, tylko o nieco wolniejszym rozwoju ruchowym. Maluch, który postawił już pierwsze kroki, od czasu do czasu przemieszcza się jeszcze na czworakach, gdyż tak jest mu po prostu wygodniej. Już niebawem przekona się do pozycji pionowej. Świat oglądany na stojąco jest przecież znacznie ciekawszy, a samodzielne spacery to niesamowita frajda. Oczywiście nie od razu wszystko idzie gładko. Na początku dziecko na ogół stawia nogi jak kaczka i co chwilę upada. Po pewnym czasie nabiera jednak wprawy w chodzeniu. Obserwujmy je teraz uważnie. Jeżeli cokolwiek nas niepokoi, np. nóżki malca wydają nam się krzywe albo jego chód dziwny czy niepewny, na wszelki wypadek w czasie okresowej wizyty w poradni D poprośmy pediatrę, by przyjrzał się, jak dziecko chodzi. Być może okaże się, że denerwowaliśmy się niepotrzebnie. Jeśli jednak coś rzeczywiście jest nie tak, pediatra skieruje malucha do ortopedy. Warto wiedzieć, że wcześnie wykryte wady postawy są o wiele łatwiejsze do wyleczenia. Często wystarczy, by dziecko przez jakiś czas nosiło specjalne buty albo nawet zwykłe trzewiki z wkładkami ortopedycznymi. Jak literka "O" Wiele maluchów ma krzywe nóżki. Gdy każemy dziecku stanąć prosto i złączyć stopy, między kolanami zobaczymy sporą szparę. O takich wygiętych w kształcie litery "O" nogach mówi się, że są szpotawe. Wada na ogół sama znika, kiedy maluch kończy dwa lata. Jeśli jednak dziecko zaczęło chodzić już w pierwszym roku życia (gdy ciężar ciała był zbyt wielkim obciążeniem dla jeszcze miękkich kości) lub jest otyłe, to szansa, że szpotawość zniknie, jest mniejsza. Szpotawość zniekształca nóżki na całej długości, gdyż łukowato wygięte są zarówno kości ud, jak i podudzi. Palce stóp zwykle są skierowane do wewnątrz. Do lekarza powinniśmy się zgłosić, gdy: nóżki dziecka są wyraźnie szpotawe (sami nie jesteśmy w stanie ustalić przyczyn deformacji i lepiej, by określił je ortopeda); wygięcie obu nóżek jest niesymetryczne; dziecko utyka bądź skarży się na bóle nóg. Lekarz zbada, czy przyczyną utykania są wady stóp, choroby kości albo mięśni. Zaleci pilnowanie malca, by nie siadał po turecku, gdyż pogłębia to szpotawość. Powinien jak najwięcej odpoczywać w pozycji na klęczkach. Jeśli jeszcze nie chodzi, czasem wystarczy go nie poganiać. Nie prowadzać za rączkę, nie podsuwać chodzika ani mebli ułatwiających wstanie i zrobienie pierwszych kroków. Dzięki temu dziecko dłużej raczkuje i zanim stanie na nogi, jego układ kostny ma czas, żeby dojrzeć. Zniekształcenia, które się nie zmniejszają, wymagają operacji. Kolano do kolana Czasem u dobrze wyglądającego, szybko rosnącego trzy lub czterolatka nogi, zamiast się wyprostować, przekrzywiają się w druga stronę. Z pałąkowatych kolan robią się kolana koślawe, czyli tzw. iksy. Gdy dziecko staje na baczność, kolana ocierają o siebie, a między kostkami stóp jest przerwa. Jeśli nie przekracza 4 cm, nie mówimy jeszcze o koślawości - defekt jest prawie niewidoczny. Trzeba jednak obserwować, czy "iksy" się nie powiększają. Koślawość mija zwykle sama około dziesiątego roku życia, nieco szybciej u dziewczynek niż u chłopców. Do lekarza powinniśmy się zgłosić, gdy: dziecko ma wyraźnie koślawe kolana; koślawość się pogłębia. Dziecko z koślawymi kolanami nie powinno długo stać, szczególnie w rozkroku, musi unikać długich marszów i ćwiczeń obciążających kolana, np. jazdy na nartach, łyżwach. Każmy malcowi często siedzieć na krześle ze złączonymi stopami i szeroko rozstawionymi kolanami albo po turecku. Lekarz może też zalecić noszenie bucików ze specjalnymi wkładkami z tworzywa, które unoszą stopę po stronie wewnętrznej, zmniejszają obciążenie kolana i korygują koślawość. Powinien je dobrać ortopeda. Jeżeli dziecko jest już w wieku szkolnym, a "iksy" się nie zmniejszają, poprawę można uzyskać jedynie leczeniem operacyjnym. Po zabiegu nogi są unieruchamiane na kilka tygodni w gipsie, a następnie zaczyna się długa rehabilitacja. Przyczyną koślawości i szpotawości może być krzywica, czyli niedobór witaminy D, niezbędnej do budowy kości. Oprócz zmian w nóżkach pojawiają się zgrubienia na żebrach (tzw. różaniec krzywiczy), zmienia się kształt główki, opóźnione jest wyrzynanie się zębów, dziecko się poci, ma częste infekcje i jest mało aktywne. W zapobieganiu najważniejsze jest regularne podawanie witaminy D w kropelkach, częste spacery i dieta bogata w wapń i fosfor (mleko, sery, warzywa). Uwaga! Dawkę witaminy D musi ustalić lekarz. Kaczym krokiem Dzieci, które zaczynają chodzić, stawiają stopy do wewnątrz bądź kierują je na zewnątrz i chodzą jak kaczka - żeby utrzymać równowagę. Taki kaczy chód jest czymś normalnym, dopóki maluch nie nabierze wprawy w poruszaniu się. Trzeba poradzić się lekarza, gdy: również podczas odpoczynku stopy są zwrócone nieprawidłowo; dziecko potyka się podczas chodzenia; skręca tylko jedną stopę. Niektóre maluchy pierwsze kroki stawiają jak baletnice - na palcach. Najpóźniej po miesiącu dziecko powinno jednak kroczyć już prawidłowo: najpierw pięta, potem palce. Jeśli tak się nie stanie, należy zgłosić się do lekarza. Być może jeden z przyczepów mięśni łydki do pięty jest zbyt krótki i uniemożliwia pełne ruchy. Często martwi nas nieprawidłowy kształt i ustawienie stóp malucha. U noworodka niewielkie nieprawidłowości mogą być skutkiem przymusowego ustawienia w macicy w okresie płodowym. Tego typu zmiany zwykle same znikają bez śladu w ciągu pierwszych trzech miesięcy życia. Powrót do normy może przyspieszyć masowanie nóżek dziecka zgodnie z zaleceniami lekarza ortopedy. Najlepiej robić to po kąpieli, kiedy stopy są rozgrzane. Jeśli maluch bardzo się broni, masuj mu stopy podczas karmienia, gdy zaabsorbowany jest jedzeniem. Jeżeli stopa w okresie płodowym była długo i mocno przygięta, potrzebne są ćwiczenia przywracające jej prawidłowe ustawienie. Pokaże nam je ortopeda. W butach do łóżka Zdarza się, że stopy już od urodzenia są zniekształcone, gdyż źle ustawiły się kości. Najczęściej zdarza się stopa końsko szpotawa. Stopy skierowane są palcami do siebie i tak odwrócone, że z podłożem styka się tylko zewnętrzna krawędź podeszwy. Chorobą może być dotknięta jedna noga lub obydwie. Największa szansa na usunięcie tej wady jest wtedy, gdy zacznie się ją korygować już w pierwszych dniach po urodzeniu. Ortopeda pokaże, jak codziennie masować i rozciągać stopę, by przywrócić jej naturalne ustawienie. Nie należy tego robić na siłę! Przy stopach końsko szpotawych masaż i ćwiczenia jednak nie wystarczą. Konieczna jest korekcja stopy zmienianymi często, nawet co kilka dni gipsami lub łuskami gipsowymi (jak często się to robi, zależy od postępów leczenia). Efekty ćwiczeń utrwalą zakładane przez kilka lat na noc specjalne aluminiowe szyny. Mają one kształt wysokiego buta, przeciętego wzdłuż i wyścielonego wewnątrz watą. Każdą z połówek nakłada się na zewnętrzną stronę nóżek i przymocowuje bandażem. Dzięki temu stopy są w prawidłowym położeniu przez całą noc. Czasem lekarz zaleca inną szynę: dwa buciki złączone prętem przymocowanym do podeszew. Malec nie może się w czasie snu uwolnić z takiego "rusztowania" i efekty ćwiczeń utrwalają się. Gdy stopa nie poddaje się ćwiczeniom, bo leczenie zostało rozpoczęte za późno lub było prowadzone niesystematycznie, konieczna jest operacja. Przeprowadza się ją zwykle u dzieci, które ukończyły dwa lata. Po zabiegu zakłada się gips, a po jego zdjęciu zaczynają się żmudne ćwiczenia i nauka chodzenia. O wyleczeniu można mówić dopiero wtedy, gdy stopy zaczną prawidłowo rosnąć, a chodzenie nie będzie dla dziecka problemem. Ślady na piasku Często obawiamy się, że nasz maluch ma płaskostopie. Nie możemy dopatrzyć się żadnego wklęśnięcia na podeszwie, martwią nas równe odbicia stóp zostawiane na piasku przez bosego malca. Tymczasem w większości przypadków nie ma się czym martwić - płaskostopie jest pozorne. Mięśnie dziecka nie są jeszcze dostatecznie rozwinięte, a stopy muszą dźwigać spory ciężar. Jeżeli nawet wykształcił się już łuk stopy, to przykrywa go gruba poduszeczka tłuszczowa. Znika ona, zanim maluch skończy 4 lata, i wtedy można zobaczyć prawidłowo wyżłobioną stopę. "Płaskostopie" znika. Jeżeli czteroletnie dziecko nadal ma, naszym zdaniem, płaskie stopy, możemy zrobić prosty test - poprośmy, by stanąło na palcach. Wyraźnie widoczne łuki świadczą o tym, że stopy są prawidłowe. Obciążenie w czasie chodzenia sprawia, że pięta przechyla się do środka i zasłania dobrze wykształcony łuk. Ten rodzaj płaskostopia występuje najczęściej i o nim zwykle myślimy, mówiąc o płaskich stopach. Wada ta nie powoduje żadnych dolegliwości, często jest rodzinna. Wiele dzieci bardzo szybko niszczy buty. Ścierają po wewnętrznej stronie podeszwy pięt, wypychają zapiętki do środka itd. Jeśli maluch bardzo przechyla piętę do wewnątrz, lekarz może zalecić noszenie bucików, które mają tzw. obcasy Thomasa. Są one wyższe od strony wewnętrznej. Dzięki temu stopa nie opada do środka. Podobnie działają wkładki do butów z podwyższającym uwypukleniem. Nigdy nie należy stosować wkładek czy ortopedycznego obuwia bez konsultacji z lekarzem. To on musi też zdecydować, czy i jakie ćwiczenia dziecko powinno wykonywać. Niekiedy zdarza się, że łuki nie są widoczne nawet po wspięciu się dziecka na palce. Jeśli maluch skarży się także na bóle nóg, trzeba zgłosić się do ortopedy, który zadecyduje o rodzaju leczenia. Zwykle przyczyną jest nieprawidłowe wzajemne położenie kości i dopiero operacja przywróci stopie właściwy kształt. Takie płaskostopie występuje na szczęście rzadko. Ćwiczenia nie skorygują kształtu stopy, ale zapobiegną dalszym zniekształceniom i rozwiną mięśnie. Gdy tylko jest ciepło, pozwólmy dziecku jak najwięcej chodzić boso po nierównym, naturalnym terenie - trawie, piasku. Palce zginają się wtedy swobodnie, a mięśnie modelujące sklepienie stopy wzmacniają się. W domu możemy z dzieckiem wykonywać wiele ćwiczeń. Niech siedzący maluch stara się podać nam palcami stóp jakiś przedmiot leżący na podłodze - patyk, łyżeczkę, woreczek z piaskiem. Niech stanie na ręczniku i zwija go stopami. Kiedy dziecko dojdzie do wprawy, kładźmy na brzegu ręcznika coś ciężkiego, np. książkę - niech spróbują przyciągnąć ją do siebie. Gry z piłką - unoszenie stopami, próby wyrzutu nóżkami, wtaczanie i staczanie jej po ścianie - pomogą modelować stopę. Nic jednak nie zastąpi prawidłowo dobranych butów. IDEALNY BUCIK powinien mieć: sztywny zapiętek, niezbyt wysoką cholewkę, która nie krępuje ruchów w kostce, elastyczną, nie ślizgającą się podeszwę, rozmiar dostosowany do nogi (przed paluchem powinien być centymetr luzu, a boki nie mogą ściśle opinać stopy), szeroki nosek - najlepiej, gdy przód jest na tyle szeroki, że umożliwia swobodne zginanie palców, wewnętrzną wyściółkę z miękkiej skórki, która nie obciera stopy, profilowaną wkładkę, obcas dostosowany do wieku: maluchy dopiero uczące się chodzenia - bez obcasa, dzieci do 3 lat - 0,5 cm, starsze - 1 cm, kolor i fason, który podoba się dziecku. Najczęstszym powodem kłopotów z chodzeniem i bólu są za ciasne buty. Zanim pójdziesz do lekarza, wyklucz tę prozaiczną przyczynę. Kiedy maluch szybko rośnie, może skarżyć się na bóle ud i łydek, zwane bólami wzrostowymi. Potęgują się w nocy, trwają krótko i same ustępują. Ulgę przynosi czasem ciepła kąpiel. Jeżeli jednak towarzyszy im gorączka lub dziecko zaczyna utykać - trzeba poradzić się lekarza. CZYM STÓPKA NASIĄKNIE... Stópki maleńkiego dziecka są bardzo delikatne i łatwo mogą się zdeformować. Dlatego trzeba o nie szczególnie dbać Gdy w domu jest ciepło, nie zakładaj niemowlęciu skarpetek ani kapci. Pozwól mu pofikać gołymi nóżkami. Nie kupuj przymałych, bardzo szczupłych ani mało rozciągliwych skarpetek i rajstop. Stopy nie mogą być ściśnięte. Skarpetki muszą być na tyle luźne, by maluch mógł w nich bez trudu poruszać paluszkami. Pamiętaj, że śpiochy i pajacyki muszą mieć tak długie nogawki, by dziecko mogło w nich swobodnie poruszać stopami. Nie kupuj skarpetek ze sztucznego włókna - skóra nie może w nich oddychać. Najlepiej wybieraj skarpety z bawełny lub wełny. Co jakiś czas sprawdzaj, czy maluch nie wyrósł ze skarpetek albo kapci. Przykrywaj dziecko tylko lekką kołderką lub kocykiem, by mogło poruszać stopami także podczas snu. Unikaj używania chodzika. Poruszanie się w nim angażuje zupełnie inne grupy mięśni niż te, które są potrzebne do samodzielnego chodzenia. Zachęcaj malucha do gimnastyki stóp. Dzięki temu mięśnie będą się lepiej rozwijać. Okazją do takiej gimnastyki może być np. kąpiel lub zmiana pieluszki. Gdy twoje dziecko długo nie zaczyna chodzić, nie poganiaj go. Widocznie jego mięśnie są jeszcze za słabe, aby dziecko przyjęło pozycję pionową, a stawiając je na siłę, obciążysz nadmiernie słabe nogi i kręgosłup. Niech raczkuje, ile chce. Nie spiesz się z kupnem pierwszych butów. Kup je dopiero wtedy, gdy maluch jest w stanie sam chodzić na spacerze. Pozwól dziecku biegać boso po piasku lub trawie (oczywiście jeśli nie ma w nich szkieł ani ostrych kamieni, o które mogłoby pokaleczyć sobie stopy). W domu po miękkich dywanach niech również chodzi boso lub w skarpetkach (najlepiej z tzw. ABS, czyli specjalną antypoślizgową podeszwą). Ale po twardej podłodze niech lepiej kroczy w bucikach lub specjalnych kapciach dla maluchów (koniecznie z usztywnioną piętką). Stopy końsko-szpotawe - porady lekarza
Dość często spotykanym zjawiskiem u dzieci jest ułożenie stóp skierowanych do środka. Jeżeli dziecko krzywi stopę do środka podczas stawiania kroków, wówczas jest to oznaką nieprawidłowego chodzenia. W 3 roku życia możemy to nazwać fizjologią. 71583 odsłony chat_bubble_outline 0 komentarzy 05/10/14 Ustawienie stóp do wewnątrz Dość często spotykanym zjawiskiem u dzieci jest ułożenie stóp skierowanych do środka. W momencie, gdy rodzice zauważą taki problem szukają informacji w Internecie, gdzie czytają na temat odpowiedniego obuwia, które mogłoby pomóc przy poprawie ustawienia stopy. Czy jest to faktycznie problem, a jeżeli tak to czego dotyczy? Dlaczego dziecko stawia stopy do wewnątrz? Dzieci, u których zauważymy ustawianie nagminne stopy do wewnątrz należy poddać dalszej szczegółowej obserwacji. Do tego celu polecamy rozebrać dziecko od pasa w dół do majteczek i poobserwować jak chodzi, biega, jak siedzi ze zgiętymi nogami (90 stopni w kolanach). Fizjologicznym zjawiskiem u dzieci, jest stawianie stópek lekko do środka. Z czasem zmienia się to w stronę zewnętrzną i u dorosłej osoby obserwujemy skierowanie stóp na zewnątrz. Jest to normalny, fizjologiczny proces, którym nie powinniśmy się zbytnio przejmować. Jednak, gdy nóżki naszego dziecka pozostaną w rotacji wewnętrznej lub będzie się ona powiększała, wtedy najlepiej udać się do lekarza bądź fizjoterapeuty, w celu sprawdzenia czy nie jest to nieprawidłowością. Szczególną uwagę należy zwrócić, gdy u naszego dziecka stwierdzono podejrzenia problemów neurorozwojowych. Problem rotacji stopy do wewnątrz może być spowodowany rotacją kości udowej, kości piszczelowej oraz stopy przywiedzeniowej. Aby scharakteryzować wymienione możliwości, fizjoterapeuta bądź lekarz przeprowadzą kilka prostych testów diagnostycznych. Buty ortopedyczne dla dziecka ze stopami zwróconymi do środka? Czy należy szukać w tym przypadku obuwia ortopedycznego? Oczywiście, że nie! Dziecko u którego zaobserwujemy powyższe zjawisko nie powinno nosić innego obuwia jak te, które pomoże mu w prawidłowym rozwoju, więc w takim wypadku decydujemy się na obuwie dziecięce profilaktyczne ze znaczkiem „Zdrowa Stopa”. Oczywiście, jeżeli wada ustawienia jest znaczna lub dodatkowo dziecko ma inne problemy takie jak: stopy końsko-szpotawe czy płasko-koślawe, to na zlecenie lekarza można takiemu dziecku wykonać indywidualne obuwie ortopedyczne. Jak to zauważyć? Czym charakteryzują się takie dzieci? Dzieci charakteryzujące się ustawieniem nóżek do wewnątrz bardzo lubią siadać w siadzie „żabkarskim” (nogi na zewnątrz, a pupa w środku, ewentualnie stopy zadarte na zewnątrz, siad z nogami w kształcie litery W, inaczej "siad nimfy"). Proponujemy, aby w tym przypadku zmienić nawyk siedzenia na siad po turecku (siad skrzyżny). Może zdarzyć się i tak, że chód związany ze stawianiem stópek do środka związany jest z noszeniem zbyt sztywnych bucików, które nie pozwalają na prawidłową pracę małych stópek dziecka. Niekiedy problem ustawienia stopy do wewnątrz może być związany z obniżeniem się łuku podłużnego stopy, a więc płaskostopiem podłużnym oraz koślawością pięty, ale taką możliwość można wykluczyć robiąc prosty test mokrej stopy na kartce papieru i obserwując ustawienie pięty, o czym pisaliśmy we wcześniejszych artykułach.
Podejrzewam, że mogę tym artykułem zaskoczyć wielu rodziców, a już na pewno dziadków. Otóż nie powinno się prowadzać dzieci za rączki zanim nie zaczną samodzielnie wstawać i chodzić. W poprzedniej części Jak zniszczyć nóżki swojemu dziecku – cz. I pisałam, że do zdobywania przez dziecko kolejnych umiejętności fizycznych potrzebne jest współdziałanie 4 elementów: KOŚCI + STAWY + MIĘŚNIE + MÓZG. Jeżeli więc dziecko samo jeszcze nie stoi i nie chodzi to znaczy, że któraś składowa (a może wszystkie) nie jest jeszcze gotowa. Po co więc na siłę kazać maluchowi coś robić? Patrząc na dziecko, które podnosi się z siadu lub raczkowania do stania można zauważyć, że jego nóżki się chwieją, kręgosłup nie trzyma pionu. Za każdym razem, kiedy berbeć samodzielnie próbuje wstawać oraz kiedy opada na pupę, wzmacnia swoje mięśnie, obciąża stawy tylko tyle ile jest to zdrowe, uczy się balansować ciałem i bezpiecznie upadać. Co więcej, jest to dla niego emocjonalna przygoda i zdziwienie, że się podnosi lub robi pojedyncze kroki na wyższym poziomie niż podłoga. To wtedy nabiera pewności ruchów, ale też uczy bezpiecznego przemieszczania. Przyjrzyjmy się teraz co się dzieje, kiedy niechodzące dziecko ktoś stawia na siłę na nóżki, prowadzi za ręce: Słabe nogi, które nie dały rady udźwignąć ciała, teraz muszą to robić, co może prowadzić do ich deformacji. Stopy niegotowe do chodu, na siłę obciążane. Kręgosłup, który sam nie jest w stanie trzymać pionu teraz jest obciążony (głowa waży stosunkowo dużo u maluchów). Prosta droga do skrzywień kręgosłupa w przyszłości. Dziecko nie chodzi na własnych nogach, tylko wisi na rękach. Ręce w górze (a jeszcze gorzej tylko jedna) nie jest fizjologicznym (naturalnym) ułożeniem podczas chodu. Widać jak asymetrycznie (nierówno) układa się tułów i kręgosłup Dziecko nie musi trzymać równowagi, więc często wygina się do przodu. Pochylenie i wygięcie do przodu Ja wiem, że dziecko koleżanki w podobnym wieku już chodzi i korci Was, by przyspieszyć ten proces. Rozumiem, że nie możecie się doczekać, aż maluszek zrobi swój pierwszy kroczek. Niemniej jednak nie chcemy chyba, by nasze pociechy musiały chodzić do fizjoterapeutów, miały krzywe nóżki, by przewracały się co kilka kroków, ich ruchy były niepewne, by nie umiały bezpiecznie upadać na pupę tylko na bok lub na twarz. Do tej czynności muszą mieć też motywację i odwagę, do samodzielności trzeba dojrzeć. Pamiętajcie: czym dłużej dziecko raczkuje i chodzi krokiem odstawno – dostawnym przy meblach (a zwyczajnie chodzi nieco później), tym lepiej dla jego nóg i kręgosłupa. Pozwólmy dzieciom rozwijać się w ich własnym tempie. Pamiętajmy, że budowanie czegoś dłużej nie wynika ze słabości, tylko daje solidniejsze efekty. Bawmy się więc z nimi jak najwięcej na podłodze, a kiedy urosną w siłę i odwagę same zaczną cudnie biegać 🙂 Jeśli jesteście ciekawi innych porad, w tym: jak leczyć infekcje w domu, kiedy udać się do lekarza, czy szczepienia są bezpieczne, co zrobić gdy dziecko się zadławi oraz wiele innych, zapraszam na szkolenie „Zdrowy Maluch w Warszawie”. Kolejna edycja już wkrótce. Jeśli chcecie, bym poinformowała Was o terminie wyślijcie maila na adres: pediatranazdrowie@ w tytule lub treści wpisując: „informacja o szkoleniu” (adres mailowy nie będzie używany do innych celów). Może Cię zainteresować również: Jak zniszczyć nóżki swojemu dziecku – cz. I Co roczne dziecko robić powinno By dziecko nie miało wady wzroku bezpieczeństwoNiemowlęnogirozwój 37 odpowiedzi na “Jak zniszczyć nóżki swojemu dziecku – cz. II” Anna pisze: Bardzo ciekawe artykuly sa. Zdjecia tak samo dobrze ze jest duzo. Natalia pisze: Czyli w jaki sposób można trzymać, asekurować dziecko podczas stawiania pierwszych kroków? W ogóle nie trzeba tego robić, ma upadać wielokrotnie na pupę, tak jest najzdrowiej dla ciała. Jeśli upada „dziwnie” np. na boki / do tyłu z prostymi nogami („Jak kłoda”) to albo lepiej żeby wrocil do raczkowania, ciało nie jest gotowe do chodzenia, albo można skonsultować z fizjoterapeutą, zależnie od całego obrazu dziecka. Kitek123 pisze: Ja podtrzymuje pod pachami za tułów a nie za ręce W ogóle nie powinno się podtrzymywać dzieci. Mają zupełnie same (lub za pomocą stojących mebli) próbować chodzić. Mama siłacza pisze: Witam Mam 7 miesięczne dziecko (rodził się 4,9 kg) waga o ecna 9,6 kg pełza po mieszkaniu i zaczyna raczkować i dodatkowo sam wstaje w łóżeczku i przy kanapie, to jest jego ulubione zajęcie :wspinanie się po kanapie. Co robić? 100 razy dziennie go sądząc spowrotem czy pozwolić na samodzielne wstawanie według jego siły? Boje się o miękkie stawy. Pozdrawiam Taką poradę najlepiej udzieli tylko lekarz/fizjoterapeuta, który widzi i bada dziecko. Ogólnie rzecz ujmując grunt to dziecka nie podtrzymywać, nie pomagać mu się wspinać, itp. Zwykle jak zupełnie samo coś robi (rodzic w ogóle nie dotyka) to ciało może być już gotowe. Milena pisze: Moj syn juz biega ale faktycznie troche krzywo nogi stawial kiedy go babcia prowadzala, wtedy wydawalo mi sie to takie slodkie i smieszne, nie myslalam ze moze to zrobic dziecku krzywde. EwelinaJ pisze: Powtarzam swojej teściowej, żeby tego nie robiła i co z tego, ta kobieta jest niereformowalna. Olka pisze: Mam to samo co Ty, są ludzie którym nie da się wytłumaczyć ,że robią źle – a ja najczęściej gdy zwracam uwagę słyszę uszczypliwości ,że przecież wychowała mojego męża i nie jest niepelbosprawny… a najgorsze ,że mąż wychowany w tych zabobonach podziela zdanie mamusi zamiast mojego. Babcia uważa ,ze dziecko trzeba stawiać bo samo skąd ma wiedzieć ,ze trzeba chodzić. Anna pisze: Znam to, bo mam tak samo. Dziecko rozwija się w swoim tempie a mi powtarzają, że trzeba, bo skąd ma wiedzieć że się siada, staje, chodzi, że tak sie właśnie wzmacnia itp itd a wzięło się to stąd że córka jest rehabilitowana bo miala obniżone napięcie, asymetrie i słaby brzuch i wszystko wolniej jej idzie… więc jak 8mies niemowle może nie siedzieć, za rączki kazali ciągać. Ale ja byłam nieugięta, słucham rad fizjo i idziemy w swoim tempie ZDROWO No i pięknie, jak tylko dziecko jest pod opieką specjalisty to z pewnością z czasem wszystjo pójdzie gładko:) Egeom pisze: Wszyscy sie przesciguja ktore dziecko lepsze, nie moge na to patrzc Monika pisze: Moja sama usiadła, sama wstala i chodziła (trochę pomagał wózek na dworze i o niego się opierała) nic nie robiliśmy na siłę A teraz ma krzywe nogi, stopy układa do środka, kolana też jakieś dziwne. Dlaczego? Fizjo mówi że jest ok że ma dopiero 4 lata i się samo wyprostuje. Czy aby napewno? To już dosyć duże dziecko jak na opisane objawy. Być może rzeczywiście z czasem się wyrównają, ale córkę na pewno powinien obejrzeć ortopeda. Moze ma wade stóp lub bioder, może potrzebne są jakieś badania. Pozdrawiam:) Paulina pisze: No dobrze a co zrobić gdy dziecko nie raczkuje ma już 13 miesięcy i sam się rwie do tego żeby go prowadzac wspomnę że sam nie chce chidzic przy meblach natomiast bardzo chce żeby go prowadzac wiem że to źle ale jak takiemu dziecku wytlumaczyc wpada w straszny płacz jak nie chce go postawić na podłodze i prowadzić za rączkę Niestety nie powinniśmy tego robić. Można odwrócić jego uwagę lub coś innego spróbować, ale nie prowadzać. Dla dziecka to wygodne, bo csesc wysiłku robimy za niego. Olka pisze: Mów teściowa jak miała pod opieka to Ci tak dziecko uszkodziła. Bo moja tak robi -ciagle mi sadza dziecko które jeszcze nie siedzi samo. Inga pisze: To znaczy że mieliśmy dużo szczęścia bo moja córka (obecnie 5,5 roku) korzystała i z chodzika i pomagaliśmy (przyznaje że wszyscy) kiedy chciała stawiać kroczki za ręce. Od kąd skończyła dwa lata regularnie co pół roku robimy badanie stopek i za każdym razem słyszę że już dawno pani doktor Nie widziała tak ładnych stop (bez platfusa) i prostych nóg.:) I z kręgosłupem też nic się nie dzieje jest prosty i ma prawidłową postawę ciała. Ale kiedy córka była na tym etapie rozwoju byłam za młoda i niedoinformowana. Ale dobrze wiedzieć 🙂 Pozdrawiam. Magda pisze: A co mam zrobić z dzieckiem które ma 6 miesięcy i już samo się podnosi. Staje na palcach a lewa nóżkę wykręca zupełnie pod siebie (gorzej niż na zdjęciach pokazującym stopy nie gotowe do chodu). Nic nie jest już dla niej atrakcyjne odkąd odkryła nową umiejętność i raczkuje tylko do kanapy i się podnosi. Swoją drogą zaczęła się przekręcać na brzuch jak miała ledwo 3 miesiące a pozycję na rączka przyjęła jak miała niecałe i od tego momentu skakała jak pchełka. Najbardziej przeraża mnie to że widać że próbuje już pójść o krok dalej i kombinuje jak się poruszać opierając się na kanapie. Odkąd skończyła 1,5 miesiaca była rehabilitowana z powodu ogromnej asymetrii ulozeniowej, kręczu szyi, szpotawej stopy (jak staje to zniekształca druga stopę) i ogólnie wzmożonego napięcia mięśniowego (tutaj podobno jest bardzo mocno pospinana).Proszę o pomoc co mogę zrobić dla córki żeby jeszcze nie stawała na nóżki. Takiemu dziecku na pewno jest potrzebny mądry fizjoterapeuta. Po pierwsze, powie na jakim etapie są tamte problemy z poprzedniego okresu. Po drugie, oceni, czy wzorzec stawania jest prawidłowy. Jeśli nie, pokaże co robić z dzieckiem, by odpowiednio nakierować jego rozwój. Im wcześniej będzie pod okiem specjalisty, tym lepiej. Magda pisze: Dziękuję za odpowiedź. Wychodzi na to że akurat trafiłam na takiego fizjoterapeutę. Wcześniej chodziłam prywatnie aby zacząć jej rehabilitację jak najwcześniej ale to właśnie z Pani do której chodzę na NFZ jestem najbardziej zadowolona. Ponieważ tego procesu nie da się już zatrzymać to uczy ją jak prawidłowo stawać i córka robi postępy. Marta pisze: A jesli dziecko nie chodzi – moze mimo to miec zabawki do ocha ia np. Wizek dla lalek? Czy to tez nienaturalne? Marta pisze: A jesli dziecko nie chodzi – moze mimo to miec zabawki do pchania np. Wozek dla lalek? Czy to tez nienaturalne? Nie powinno mieć. Dzieci czasem pchają krzesło, ale taki mebel jest i tak dużo lepszy do pchania niż pchacze, ponieważ zwykle jest cięższy, wymaga wysiłku od malucha, nie będzie go używał tak często. Angie pisze: Moj syn skonczyl 17 miesięcy. Raczkowac zaczal dopiero gdy skonczyl rok. Chodzi przy meblach jednak martwi mnie fakt ze nie potrafi stac samodzielnie bez użycia mebli. Zdarza się ze probuje się puscic i zlapac równowagę ale jest to bardzo rzadka sytuacja. Czy powinnam się martwić ze lada moment bedzie granica 18 miesiecy gdzie dziecko powinno chodzic czy cierpliwie czekać? Zależy jak dziecko ogólnie się rozwija. Ja bym pewnie pokazała fizjoterapeucie. Powie czy wszystko się dobrze rozwija tylko nieco później, czy czas juz na jakieś interwencje. Eix pisze: Córka prawie rok raczkuje do mebli ale od 2 dni jak ja postawie na nogach to odrazu podnosi się do mebli i puszczą się na tyłek upada czemu tak się dzieje Fizjologia. Dokładnie tak ma to wyglądać. Ćwiczy nogi, kręgosłup, odwagę. Im dłużej będzie tak robić zamiast niestabilnie chodzić tym zdrowiej. A czy mój syn który ma 11 miesięcy i nie chodzi i sam nie stoi to jest źle.,? Gosia pisze: Moja 11 miesięczna córka od miesiąca wstaje przy meblach, lecz cały czas wstaje tylko z lewej nóżki. Jakie ćwiczenie mogę nią wykonywać aby zaczęła wstawać z drugiej? Przytrzymywanie lewej nogi kończy się płaczem i frustracją :/ Najlepiej doradzi fizjoterapeuta po zbadaniu. Nie jest powiedziane, że to coś złego, ale trzeba dziecko zbadać. ola pisze: u mnie od 3M rodzina meza przymuszala do siadu potem raczkowania potem mnie nie nylo to sie odbywalo,tak to walczylam z nimi aby je gdy chodzi zabieraja dziecko od scian,mebli zeby sie nie wiem co robic innego oprocz ograniczenia zaleknione kiedy wraca z mezem od jego rodziny. Może warto podsunąć im do przeczytania ten artykuł 🙂 Roczniak chodzi pchajac przedmioty pisze: U mnie dzicko, 12 miesiecy, jeszcze nie wstaje bez pomocy mebli, bardzo malo chodzil krokiem dostawnym. Szybko odkrym ze moze chodzic do przodu popyvhajac przedmioty np. Krzesla (w zasadzie co tylko da rade pchac to pcha i tak chodzi) bardzo czesto tez lapie mnie za rece i chce chodzic ze mna. Czy powinnam mu pozwalac pchac rzeczy w domu? Ciezko wszystko co on pcha wyeliminowac, bo jest bardzo kreatywny, nawet bardzo niskie rzeczy jak dorwie i zobaczy ze mozna isc popychajac to tak chodzi. Na spokojnie, niech samodzielnie eksploruje świat, nawet jakby miał popychać część przedmiotów. Chodzenie za ręce jednak odradzam. Dodaj komentarz Monika Działowska Jestem lekarzem pediatrą, autorką tego medycznego bloga i książki „Zdrowy maluszek”. Na co dzień mieszkam w Warszawie, pracuję w przychodni pediatrycznej. Prowadzę szkolenia dla rodziców o zdrowiu dzieci. Witam Cię na mojej stronie i zapraszam do lektury. SOCIAL MEDIA SZUKAJ PO TAGACH NEWSLETTER Bądź na bieżąco CZYTAJ RÓWNIEŻ
Panthermedia Chcesz, by twój smyk był zwinny jak wiewiórka i nie wyglądał jak posążek Buddy? Nie pozwalaj mu siedzieć godzinami przed telewizorem i... ćwicz z nim. Gdy człowiek jest objedzony jak bąk, zmęczony czy rozdrażniony, nie ma ochoty na skłony i przysiady, to jasne. Dlatego jeśli chcesz ćwiczyć z dzieckiem w domu, musisz znaleźć odpowiednią porę. Rano mało kto ma czas na gimnastykę, więc możecie bez wyrzutów sumienia poprzestać na rozkosznym przeciągnięciu się. Więc kiedy? Najlepsza pora na ćwiczenia z dzieckiem Choćby wtedy, gdy malec ciągnie cię za rękaw, mówiąc: „Mamooooo, nudzę się”, albo zaczyna rozrabiać, bo nie wie, co zrobić z własną energią. A także przy różnych okazjach, na przykład podczas spacerów (ćwiczenia na świeżym powietrzu przynoszą najwięcej korzyści) czy nawet w czasie sprzątania pokoju (hasło: „OK, a teraz przerwa na trening” czy „Zapraszamy na chwilę relaksu do klubu fitness” zostanie powitane wielkim „uffff”). Niezależnie od pory i okoliczności ćwiczenia powinny sprawiać dziecku frajdę – tylko wtedy będzie je wykonywało chętnie i dokładnie. Czasem wystarczy atrakcyjna nazwa, odrobina wygłupów – szczekanie, miauczenie – albo… powierzenie smykowi funkcji trenera. Oto ćwiczenia, które powinny spodobać się dziecku. 10 ćwiczeń dla dziecka Koncert Malec siedzi na podłodze, podparty z tyłu dłońmi. Nogi ma ugięte w kolanach. Unosi zgięte nogi i na hasło „bęben!” uderza (lekko!) piętami w podłogę, a na hasło „pianino!” „gra” na niej paluszkami stóp. Może wystukiwać rytm konkretnej piosenki, np. „Wlazł kotek na płotek”. Wyścig wielbłądów… Maluch chodzi na czworakach, ale z wyprostowanymi nogami i wypiętą pupą, która wygląda jak wielbłądzi garb. Jeśli zwierzaków jest więcej (tak, tak, ty też możesz nim być!), można urządzić wielbłądzie wyścigi. Dla utrudnienia odwzorujcie chód tego zwierzęcia (symetrycznie, czyli najpierw przestawcie lewą rękę i nogę, a później prawą rękę i nogę). …i raków Smyk opiera się na rękach i nogach (brzuchem do góry), unosi biodra i wędruje w tej pozycji. Będzie miał większą frajdę, jeśli ty także spróbujesz! Basen Dziecko leży na podłodze na brzuchu i „pływa” żabką (ale używa tylko rąk). Tango Stoisz twarzą do smyka i trzymasz go za ręce. Malec staje na twoich stopach i tak tańczycie. Lustro Siadacie po turecku naprzeciwko siebie. Dziecko naśladuje wszystkie twoje ruchy („wkręcasz żarówki”, kiwasz na boki głową, rysujesz w powietrzu kółka rękami). A potem zmiana ról – ty naśladujesz malucha. Zabawę możecie sobie urozmaicić robieniem głupich min: róbcie ryjek, uśmiechajcie się szeroko, wystawiajcie język itd. To świetne ćwiczenia mięśni twarzy – sprzyjają wymowie. Szczeniaczek Stoisz w szerokim rozkroku, a malec biega na czworakach wokół twoich nóg, wykonując ósemki (i oczywiście szczekając albo popiskując jak mały piesek). Modelka Na podłodze rozciągnijcie skakankę lub sznurek (możecie też wykorzystać np. krawędź dywanu). Dziecko idzie (plecy proste, głowa wysoko, krok pełen godności) wzdłuż linii, stawiając stopy na krzyż, niczym modelka na wybiegu. Piłka, wcale nie nożna Malec w pozycji na czworakach uderza piłkę czołem i stara się nią trafić do bramki (można ją wyznaczyć za pomocą kręgli, klocków itd.). Licz, ile bramek tak zdobędzie. Tresowany lew Trzymasz hula-hoop, a dziecko przez nie przechodzi niczym cyrkowy lew przez płonącą obręcz. Przy każdym kolejnym ćwiczeniu możesz unosić hula-hoop nieco wyżej. Ale lew musi ryczeć! Głośno! W co się bawić na dworze? Dokądkolwiek byś się z dzieckiem nie wybrała na spacer, możesz mu zorganizować świetną zabawę. A wtedy zwykła przechadzka zamieni się w przygodę! Chociaż dziecko ma tysiąc pomysłów na minutę, spacer znaną trasą może go znudzić. A wtedy to, co powinno wam obojgu sprawić przyjemność, może stać się dla was uprzykrzonym obowiązkiem. Nie jest łatwo codziennie wymyślać nowe atrakcje na świeżym powietrzu – wykorzystaj więc nasze propozycje. Zabawy na łące Zabawy na placu zabaw Zabawy w parku Zabawy nad jeziorem Zabawy na podwórku Zabawy w lesie Pomysły na zabawę z dzieckiem na łące Tu można biegać i skakać aż do utraty tchu! Możecie też na chwilkę zdjąć buty i brodzić po trawie na bosaka. Maszerowanie po trawie . Pokaż dziecku, jak różnie można chodzić: bokiem, do tyłu, na paluszkach albo na piętach, podnosząc wysoko nogi, małymi lub dużymi krokami. Maszerujcie, spacerujcie na palcach lub ślizgajcie się. Raz szybko, a raz wolno. Możecie zabawić się też w naśladowanie sposobów, w jakie chodzą zwierzęta. Zachęcaj dziecko, by biegało, podskakując jak konik, lub skakało jak wróbelek. W trakcie zabawy mów do malucha albo naśladuj odgłosy wydawane przez zwierzęta. Zabawa w Indian. Rozstaw malutki namiot i zaproś maluszka do środka. Na początku pewnie będzie onieśmielony, ale już po chwili na pewno się rozbawi. Możecie malować sobie na twarzach indiańskie wzory albo wokół namiotu bawić się w berka. W co bawić się z dwulatkiem na placu zabaw? To raj dla dziecka – ale tylko wtedy, gdy bawi się z nim mama. Zobacz, co możecie tutaj wymyślić. Skakanie do piaskownicy. Postaw dziecko na kamieniu albo obramowaniu piaskownicy i złap je za obie ręce. Daj hasło: „Na miejsca, gotowi, hop!“ i pomóż maluchowi zeskoczyć. Twoje ręce powinny być na wysokości jego barków, tak by dziecko lądowało o własnych siłach. Bujanie na huśtawce. Bujaj smyka i baw się z nim np. w pokazywanie śmiesznych min. Spacer myszek.... Panthermedia Jak dziecko uczy się chodzić Pewnie nie możesz się doczekać, aż twój maluch zrobi pierwszy samodzielny krok? Nie popędzaj go ani nie ucz, jak ma się do tego zabrać. Sam do tego… dojdzie. Chodzenie wydaje się najprostszą czynnością pod słońcem. Spacerujemy, maszerujemy, stąpamy tanecznym krokiem, nie poświęcając tym czynnościom szczególnej uwagi. Tymczasem to wcale nie jest takie proste. Chodzenie wymaga silnych, prawidłowo napiętych mięśni (i to nie tylko nóg, ale też grzbietu, klatki piersiowej itd.), rozwiniętego zmysłu równowagi i wystarczająco dojrzałego, sprawnie działającego układu nerwowego. Krok po kroku Jak dziecko uczy się tej trudnej sztuki? Stopniowo! Na początek musi zacząć kontrolować swoje ciało: najpierw głowę, potem tułów, ręce, a końcu nogi. A to musi troszeczkę potrwać! Choć jedne smyki uczą się chodzić szybciej, a inne później, wszystkie przechodzą te same fazy rozwojowe. Autorzy książki „Pierwsze 365 dni życia dziecka”, Theodor Hellbrügge i J. Hermann von Wimpffen, przedstawiają je tak: - 1. miesiąc. Maleństwo już… „chodzi”. Gdy weźmiesz je pod paszki i postawisz na stole, zacznie „maszerować” – opierać o podłoże to jedną, to drugą nóżkę. To chód automatyczny, odruch, po którym już niedługo nie pozostaje nawet ślad. I dobrze, bo tylko jego zniknięcie umożliwia dziecku naukę prawdziwego chodzenia. - 3. miesiąc. Dziecko zgina nóżki. Gdy próbujesz postawić malucha na podłodze, zegnie nogi, jakby chciał „uciec” podłożu. - 5. miesiąc. Brzdąc prostuje nóżki. Postawiony na podłodze (i trzymany pod paszkami) ma proste nogi. Potrafi nawet na sekundę czy dwie przejąć ciężar swojego ciała. Z każdym dniem radzi sobie coraz lepiej. - 7. miesiąc. Malec sprężynuje. Na przemian zgina i prostuje nóżki, odpychając się od podłoża. I bardzo mu się to podoba! - 9. miesiąc. Dziecko trzymane przez mamę lub tatę za obie rączki potrafi już stać. Umie to robić nawet przez dłuższą chwilę! - 10. miesiąc. Brzdąc z radością podciąga się do... Panthermedia Sprawdź, jak zgubić brzuszek po ciąży w 3 miesiące! Jak schudnąć po ciąży, nie stosując radykalnych diet? Sprawdź, co jeść i jak ćwiczyć po porodzie. Jak schudnąć po ciąży? To jedno z najczęstszych pytań, które stawia sobie świeżo upieczona mama, gdy już oswoi się z nową sytuacją, czyli opieką nad malutkim dzieckiem. Chcesz jak najszybciej zgubić brzuch i nadprogramowe kilogramy, które zostały ci po ciąży, i ujędrnić skórę, szczególnie tę na brzuchu? Jednak nie wolno ci stosować teraz radykalnych diet ani brać udziału w forsownych treningach. Chcesz zadbać o siebie? Ćwicz oraz jedz z umiarem i chudnij po porodzie stopniowo, a wrócisz do formy sprzed ciąży w bezpieczny i trwały sposób. Warto zapisać się do fitness klubu na zajęcia dla mam lub ćwiczyć w domu. Jak schudnąć po ciąży? Jeśli chcesz schudnąć po ciąży , postaw na ruch. Możesz zacząć ćwiczyć już miesiąc po porodzie fizjologicznym, a po cesarskim cięciu – po sześciu tygodniach. Wcześniej poproś położną, lekarza lub fizjoterapeutę o sprawdzenie stanu mięśni brzucha (czy nie doszło do rozejścia mięśnia prostego). Na początek wystarczy gimnastyka dwa razy w tygodniu . Postaw na treningi kondycyjne – wystarczy, że raz dziennie wyjdziesz na godzinny spacer z wózkiem, a trasę pokonasz szybkim marszem. Ważne są ćwiczenia rozciągające, np. kręcenie hula-hoop. To sposób na wyszczuplenie talii. Ćwiczenie po porodzie Na swoją obecną figurę „pracowałaś” całe dziewięć miesięcy, więc drugie tyle daj sobie na powrót do tej sprzed ciąży. A oto ćwiczenia po ciąży , które ci w tym pomogą, pod warunkiem że będziesz je wykonywać regularnie, czyli codziennie. Leżenie na boku. To ćwiczenie na mięśnie skośne brzucha . Rękę od strony podłogi połóż przed sobą, drugą na karku. Podciągaj łokieć do kolana. Leżenie na plecach. Dziecko może podczas niego leżeć na twoim brzuchu. Unieś obie proste nogi do góry, złącz pięty, palce rozstaw na boki. Staraj się utrzymać nogi w takiej... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny – 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
dziecko stawia nóżki do środka ćwiczenia