nikt nie jest bez vat

usługę sprawdzenia statusu podmiotu w VAT – sprawdzisz, czy jest podatnikiem VAT i jaki ma status, usługę sprawdzenia NIP – sprawdzisz, czy numer identyfikacji podatkowej (NIP) istnieje i jest ważny, usługę sprawdzenia stanu zwrotu nadpłaty – sprawdzisz, na jakim etapie jest zwrot nadpłaty z twojego zeznania podatkowego, 4) Faktury dla sprzedaży niepodlegającej opodatkowaniu w kraju sprzedawcy. Zgodnie z art. 106e ust. 5 pkt 1 ustawy o VAT w przypadkach o których mowa w art. 106a pkt 2 lit. a, faktura może nie zawierać danych takich jak stawka podatku VAT, suma sprzedaży netto z podziałem na stawki VAT czy kwota podatku VAT z podziałem na stawki VAT. Firma może być zarejestrowana z VAT lub bez VAT. Rejestracja z VAT oznacza, że firma będzie musiała płacić podatek od wartości dodanej (VAT) na każdym etapie sprzedaży swoich produktów i usług. Rejestracja bez VAT oznacza, że firma nie będzie musiała płacić podatku od wartości dodanej, ale będzie musiała płacić inne Barter podlega opodatkowaniu podatkiem VAT, ponieważ zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 1 opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług podlega odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług na terytorium kraju. Rozliczenie barterowe jest uważane za świadczenie wzajemne „odpłatne”, które podlega opodatkowaniu podatkiem od towarów Jak informuje BCC, od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, każdy rząd podejmował walkę z przestępczością vatowską. Żaden nie znalazł cudownej recepty, bo jej pewnie nie ma. – Największa kreatywność legislacyjna dotyczy ostatnich pięciu lat, a część obecnych rozwiązań została opracowana lub wdrożona przez poprzedni rząd PO-PSL – podkreśla BCC. Luka VAT to Frau Sucht Mann Um Schwanger Zu Werden. Wiemy, że pierwszy termin przekazania ministrowi finansów elektronicznej informacji zawierającej ewidencję prowadzoną na podstawie art. 109 ust. 3 ustawy o podatku od towarów i usług, skończył się totalnym blamażem resortu, który w ostatniej chwili musiał faktycznie zwolnić z tego obowiązku cały sektor publiczny. Pozostali „duzi” podatnicy, którzy są objęci tym obowiązkiem, albo nie podołali temu zadaniu, albo wykonali je wadliwie. Część podatników składa „czynny żal” z tego tytułu zastanawiając się tylko, komu ma go złożyć: naczelnikowi urzędu skarbowego czy ministrowi finansów. Dlaczego tak się dzieje? Odpowiedź jest dość prosta: ta tzw. struktura logiczna, którą wymyślił resort finansów, będąca sposobem prezentacji tych rejestrów, ma niewiele wspólnego z rzeczywistym sposobem ich prowadzenia, a koszt ich dostosowania przez informatyków jest bardzo wysoki, trudno dostępny nawet dla dużych podmiotów. Przypomnę, że od początku przyszłego roku ów obowiązek będzie dotyczył również małych i średnich przedsiębiorstw, dla większości których bariera kosztów może być (i będzie) zbyt wysoka. Wróćmy jednak do istoty problemu, który tworzy owa „struktura logiczna”, bo ona tu w sensie prawnym ma kluczowe znaczenie. Należy bowiem zadać pytanie, czy resort finansów może przy pomocy ogłoszenia w Biuletynie Informacji Publicznej o sposobie prezentacji informacji prowadzonych przez podatnika rejestrów podatkowych, nakładać na nich jakiekolwiek obowiązki? Polecamy: Biuletyn VAT Odpowiedź jest tylko jedna: nie, bo treść art. 109 ust. 3 ustawy o VAT jest jasna i nie uległa zmianie. Przepis ten nakłada na podatników, którzy nie prowadzą wyłącznie sprzedaży zwolnionej, obowiązek prowadzenia rejestrów, które: - są niezbędne dla obliczenia proporcji określonej w art. 90 tej ustawy, - zawierają wszystkie dane dla prawidłowego sporządzenia deklaracji podatkowej VAT-7, VAT-7K albo VAT-7D oraz VAT-IM, - należy prowadzić w przypadku wykonywania niektórych specyficznych czynności (artykuły: 120 ust. 5, 125, 130b, 134 i 138 tej ustawy). Obowiązki te mają charakter ogólny, a prawo nie reguluje szczegółowo sposobu ich wykonywania oraz zakresu danych, które mają być zamieszczone w tych rejestrach. Jest to zresztą zasada ogólna dotycząca wszystkich podatków. Struktura wewnętrzna, ilość zamieszczonych w ewidencjach danych oraz zakres jej szczegółowości zależy od podatnika: on o tym decyduje. Rejestry muszą być zgodne z rzeczywistością (rzetelne) i zgodne z prawem tam, gdzie prawo reguluje dany problem. Przykładowo, norma prawna określa, w którym okresie rozliczeniowym należy zaewidencjonować fakturę z tytułu wykonanej przez podatnika czynności (miesiąc powstania obowiązku podatkowego) a nie w miesiącu jej faktycznego wystawienia, który może poprzedzać jak i następować później. Zakres wpisywania do rejestru danych z dokumentów źródłowych może być różny: podatnik może dokonywać wpisów jednostkowych jak i zbiorowych, które obejmują grupy dokumentów identyfikując je w sposób zagregowany, a niektóre masowe czynności np. sprzedaż detaliczna jest ewidencjonowana w rejestrach, o których mowa w art. 109 ust. 3 przy pomocy raportów zbiorczych za całe okresy rozliczeniowe. Nakaz przechowywania dokumentów źródłowych, wynikający z art. 112 i 112a ustawy, dopełnia istotę obowiązków podatnika: tego, czego nie wpisano do rejestrów, sprawdza się poprzez badanie dokumentów. Powtarzam te dość oczywiste, znane od ponad dwudziestu lat wiadomości dlatego, żeby wyjaśnić istotę problemu prawnego: czy ustawodawca może nałożyć na podatnika szczegółowe obowiązki regulujące sposób prowadzenia rejestrów podatkowych? Oczywiście może, ale musi to zrobić legalnie, czyli ustanawiając w ustawie lub rozporządzeniu wykonawczym odpowiednie przepisy prawa. Tego jednak nie zrobił, bo wyłącznie nakazał, że należy przekazać w formie elektronicznej ewidencję w rozumieniu art. 109 ust. 3 ustawy o VAT, czyli taką jaką w rzeczywistości prowadzi podatnik, ale przy pomocy nie mającej prawnego charakteru „struktury logicznej”, która nie ma formy aktu normatywnego, co jest bezsporne. Wyjaśnijmy ten problem: art. 82 § 1b Ordynacji podatkowej odwołuje się do art. 193a §2 i 3 ustawy o VAT: z treści tych przepisów wynika, że ową „strukturę logiczną” informacji o prowadzonych rejestrach minister finansów ogłosi na swojej stronie Biuletynu Informacji Publicznej. Nie jest to akt normatywny, bo nie ma formy rozporządzenia wykonawczego, czyli nie tworzy normy prawnej. Struktura ta powinna być zgodna z prawem, bo administracja państwowa musi działać w wykonaniu i na podstawie przepisów prawa. Tak jednak nie jest, gdyż narzuca ona zamieszczenie w tej informacji danych, których podatnik nie musi mieć w rejestrach, bo ustawa tylko w sposób ogólny określa zasady ich prowadzenia. Dla prawnika, ale również księgowego treść norm prawnych w tym zakresie jest oczywista: sposób a przede wszystkim zakres szczegółowości rejestrów zależy od woli podatnika i nikt nie może – inaczej niż przy pomocy przepisów prawa – nakładać na niego dodatkowych obowiązków. Ma on przekazać w formie elektronicznej treść tych rejestrów zgodnie z rzeczywistością. Nikt nie może przy pomocy nienormatywnych „struktur logicznych” nakładać tylnymi drzwiami obowiązków co do sposobu i zakresu szczegółowości tych rejestrów. Dostrzegł to również ustawodawca zmieniając treść art. 109 ust. 3 ustawy o VAT, który jednak będzie obowiązywać dopiero w 2017 roku. Jaki z tego wniosek? Podatnik ma obowiązek przekazać w formie elektronicznej taką treść rejestrów, jaką ma i nikt nie może narzucać mu bezprawnie zmiany sposobu ich prowadzenia: owa „struktura logiczna” nie może zmieniać obowiązujących w tym zakresie ustawowych przepisów. Mamy przekazać rejestr według stanu, jaki mamy zgodnie z prawem, a czego nie ma w ich treści (bo nie musi być), tego przekazywać też nie musimy. Polecamy: Jednolity Plik Kontrolny – praktyczny poradnik (książka) A jeśli brnąć dalej tą drogą, to nie mające również prawnego charakteru „oprogramowanie interfejsowe” wysyłki tej informacji często odrzuca prawidłową, zgodną z rzeczywistością informację o prowadzonych rejestrach, lecz podatnik nie narusza prawa, gdyż podjął próbę jego wykonania, a wadliwe działania władzy uniemożliwiają mu to. Nie można więc ukarać kogokolwiek za niewykonanie obowiązku, którego treść jest sprzeczna z prawem: nullum poena sine lege. Przy okazji istotne spostrzeżenia dotyczą wypowiedzi medialnych ekspertów na temat obowiązku będącego przedmiotem tekstu: informacje składane na podstawie art. 82 §1b Ordynacji podatkowej nie są związane z kontrolą podatkową, skarbową i ich niewykonanie nie ma nic wspólnego z karą za utrudnianie kontroli. Kończąc, pragnę podzielić się ogólną konkluzją: od lat działania resortu finansów dotyczące podatku od towarów i usług rażą niekompetencją, będącą często efektem lobbingu. Tu widać w sposób ewidentny, że cały pomysł „struktury logicznej” jest związany z interesami biznesu informatycznego i podatkowego, by po raz kolejny zarobić na tym podatku. Dyżurni stróże moralności w działalności publicznej, z „Gazetą Wyborczą” na czele oczywiście milczą, mimo tego co robi nielubiany przez nich rząd. Dlaczego? Bo za jego parawanem – podatkiem tym rządzą ci sami ludzie i te same interesy. Wiemy kto zarobi. A kto straci? Oczywiście rządząca większość, bo nie wie co firmuje. Na przyszły rok resort finansów zaplanował gigantyczny przyrost dochodów z VAT-u: z około 124 do 143 mld zł, czyli praw o 20 mld zł więcej. Najbardziej zabawne jest to, że osiągnie to dzięki… informacji o prowadzonych rejestrach dla potrzeb tego podatku. To przecież kpina ze zdrowego rozsądku. Witold Modzelewski Profesor Uniwersytetu Warszawskiego Instytut Studiów Podatkowych Do podstawy opodatkowania nieodpłatnego przekazania znaku towarowego na cele osobiste nie wlicza się wartości pracy własnej związanej z jego powstaniem. Spory o to co wlicza się do podstawy opodatkowania VAT dość często znajdują swój finał na wokandach sądowych. Fiskus zazwyczaj upiera się przy jak najszerszym jej rozumieniu. Na szczęście w wielu przypadkach jego zapędy są studzone przez sądy administracyjne. Ostatnio Naczelny Sąd Administracyjny odmówił mu racji w sprawie dotyczącej nieodpłatnego przekazania znaku towarowego. Sprawa dotyczyła podatniczki, która postanowiła podarować swojemu mężowi znak towarowy. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że jest osobą fizyczną zarejestrowaną jako podatnik VAT czynny. W Polsce prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą w kilku różnych obszarach. Rozdzielenie działalności operacyjnej od majątku Podatniczka chce przekazać swojemu mężowi w drodze darowizny prawa do znaku towarowego wykorzystywanego dotychczas we własnej działalności. Kobieta tłumaczyła, że znak został wytworzony przez nią we własnym zakresie w 2008 r., w związku z czym nie ponosiła wydatków na jego nabycie. Jedynym wymiernym kosztem były wydatki na uzyskanie praw ochronnych. Z wniosku wynikało, że ze znakiem, na który składa się element słowny oraz elementy graficzne, sprzedawana jest odzież damska (sukienki, koszule, żakiety, bluzki, spódnice, paski skórzane, torebki i inne). Z wniosku wynikało, że darowizna na rzecz męża... Dostęp do treści jest płatny. Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną. Ponad milion tekstów w jednym miejscu. Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej" ZamówUnikalna oferta Wielu przedsiębiorców rozpoczynających swoją działalność gospodarczą ma możliwość wyboru dotyczącego bycia podatnikiem VAT. W większości przypadków, gdy przedsiębiorca osiąga sprzedaż na poziomie poniżej 200 000 złotych rocznie, nie musi być vatowcem. Jedn... Wielu przedsiębiorców rozpoczynających swoją działalność gospodarczą ma możliwość wyboru dotyczącego bycia podatnikiem VAT. W większości przypadków, gdy przedsiębiorca osiąga sprzedaż na poziomie poniżej 200 000 złotych rocznie, nie musi być vatowcem. Jednak czasami to opłacalne rozwiązanie. Jakie są główne różnice między vatowcem a nievatowcem? Stawka podstawowa podatku od towarów i usług to aktualnie 23%. Przepisy ustawy o podatku od towarów przewidują także wykorzystanie dwóch stawek obniżonych: 8% i 5%. Niektórzy przedsiębiorcy mają obawy przed tym, aby zostać podatnikami VAT. Zwykle dotyczą one dodatkowych obowiązków, które trzeba zrealizować, a także tego, czy takie posunięcie rzeczywiście będzie mogło się opłaci. Nie ma tutaj złotego środka. To, czy zostanie płatnikiem VAT będzie dla przedsiębiorstwa opłacalne, zależy od kilku czynników. Najlepiej poznać różnice, które dotyczą podatników VAT oraz tych, którzy nie muszą opłacać tego właśnie podatku zgodnie z przepisami prawa. Wpływają one na obowiązki oraz dodatkowe profity przedsiębiorcy, dlatego warto się z nimi zapoznać. Podatek VAT Vatowiec, czyli przedsiębiorca będący płatnikiem podatku VAT, dolicza do wartości sprzedaży netto podatek VAT według stawki określonej w przepisach. Aktualnie stosuje się stawki 5%, 8% lub 23%. Cena netto po dodaniu podatku VAT daje cenę brutto dla podatnika VAT. Z kolei u przedsiębiorcy, który nie jest podatnikiem VAT cena netto rozpatrywana jest jako brutto. Faktury i rachunki Różnice dotyczą również tego, jakie dokumenty przygotowują ci przedsiębiorcy. Vatowiec wystawia faktury, z kolei nievatowiec zamiast faktur VAT wystawia rachunki. Ewidencja VAT Jedną z ważnych różnic jest również prowadzenie odpowiedniej ewidencji VAT, która jest obowiązkiem dla podatnika VAT. Natomiast przedsiębiorca będący nievatowcem jest zwolniony z prowadzenia ewidencji zakupów VAT. Należ jednak pamiętać o tym, że powinien on prowadzić ewidencję sprzedaży, na podstawie której będzie mógł on kontrolować limit uprawniający go do korzystania ze zwolnienia. Jeśli zostanie on przekroczony, nievatowiec będzie musiał stać się podatnikiem VAT. Odliczenie podatku Jednym z plusów bycia podatnikiem VAT jest możliwość odliczania podatków, co pozwala na zmniejszenie kosztów prowadzenia działalności. Vatowiec może odliczyć podatek naliczony (zapłacony przy zakupach) od podatku należnego (doliczonego do kwot netto sprzedaży). Nievatowiec nie ma takiej możliwości. Deklaracje VAT Vatowiec w związku z rozliczaniem się z wykorzystaniem podatku VAT musi składać miesięczne lub kwartalne deklaracje VAT do Urzędu Skarbowego. Przedsiębiorca, który jest podatnikiem VAT, nie musi prowadzić powyższych formalności samodzielnie – aktualnie może również zlecić je zewnętrznym biurom rachunkowym. Ich pracownicy będą mogli wtedy zająć się wszystkimi formalnościami związanymi z podatkiem VAT – prowadzeniem ewidencji VAT, wystawianiem faktur, przygotowywaniem deklaracji, doradzaniem klientowi. Za rozliczenia VAT najczęściej musimy dopłacić do podstawowej ceny usługi. Przepisy ustawy o podatku od towarów i usług przewidują kilka sytuacji, kiedy na wystawionej fakturze nie ma widocznej kwoty podatku VAT naliczonego przez sprzedawcę. Poniżej zostały wymienione i opisane poszczególne sytuacje. Przepisy ustawy o podatku od towarów i usług przewidują kilka sytuacji, kiedy na wystawionej fakturze nie ma widocznej kwoty podatku VAT naliczonego przez sprzedawcę. Poniżej zostały wymienione i opisane poszczególne sytuacje. Faktury ZW Faktury ze stawką ZW mogą dotyczyć sprzedaży zwolnionej, dokonanej przez podmiot zwolniony z VAT lub czynnego podatnika podatku VAT świadczącego usług zwolnione z VAT. W zależności od tego z jakiego zwolnienia korzysta dany podmiot, w momencie sprzedaży na fakturze wymagany jest inny zakres informacji. W przypadku np. zwolnienia podmiotowego z VAT na fakturze nie jest wymagana informacja o stawce VAT czy podstawie prawnej zwolnienia. Dla sprzedaży korzystającej ze zwolnienia na podstawie art. 43 ust. 1 pkt. 2-6 i 8-36 na fakturze należy dodatkowo podać podstawę prawną zwolnienia z VAT. Także w tym wypadku na dokumencie sprzedaży nie jest wymagana stawka VAT ani kwota VAT. Najmniejszy zakres danych wymagany jest gdy podatnik korzysta ze zwolnienia na podstawie art. 43 ust. 1 pkt 7, 37-41 (np. usługi finansowo – ubezpieczeniowe). Tu oprócz stawki podatku VAT i podstawy prawnej zwolnienia, nie są wymagane np. adresy stron, jednostka miary czy cena jednostkowa. Zakres danych wymaganych na fakturze w powyższych sytuacjach wynika z § 3 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia r. w sprawie wystawiania faktur. Faktury VAT marża Faktury wystawiane w specjalnej procedurze VAT marża, mającej zastosowanie przy świadczeniu usług turystyki czy dostawie towarów używanych, dzieł sztuki, przedmiotów kolekcjonerskich, antyków, dla których podstawę opodatkowania stanowi kwota marży. Zgodnie z art. 106e ust. 2 i 3 faktury takie nie zawierają takich danych jak: cena jednostkowa netto, kwoty wszelkich opustów lub obniżek, wartości netto towarów lub usług, stawki podatki VAT, kwoty podatku VAT ogółem i z podziałem na stawki. Na fakturach tych wymagana jest uwaga o specjalnej procedurze, z której korzysta sprzedaż (np. procedura marży dla biur podróży czy procedura marży – towary używane). Przypadki faktur dla dostaw Faktury w przypadku dostaw, dla których zobowiązanym do rozliczenia podatku VAT jest nabywca towaru lub usługobiorca. W takim przypadku na fakturze nie są umieszczane dane o stawce VAT, sumie sprzedaży netto z podziałem na stawki VAT, kwoty podatku VAT z podziałem na stawki VAT. Sytuację, w których w przypadku sprzedaży krajowej nabywca zobowiązany jest do rozliczenia VAT reguluje art. 17 ust. 1 pkt 7 i 8 ustawy o VAT. Dotyczy to np. transakcji w zakresie obrotu odpadami szklanymi, z papieru, tektury, gumy, tworzyw sztucznych, metali o ile spełnione są dodatkowe warunki w zakresie statusu nabywcy i sprzedawcy. Dla tego rodzaju sprzedaży zgodnie z art. 106e ust. 1 pkt 18 na fakturze powinna być umieszczona adnotacja o „odwrotnym obciążeniu”. Faktury dla sprzedaży niepodlegającej opodatkowaniu w kraju sprzedawcy. Zgodnie z art. 106e ust. 5 pkt 1 ustawy o VAT w przypadkach o których mowa w art. 106a pkt 2 lit. a, faktura może nie zawierać danych takich jak stawka podatku VAT, suma sprzedaży netto z podziałem na stawki VAT czy kwota podatku VAT z podziałem na stawki VAT. Art. 106a pkt 2 ustawy o VAT dotyczy usług świadczonych przez podmioty krajowe, dla których miejscem ich opodatkowania jest terytorium państwa członkowskiego inne niż terytorium kraju a zobowiązanym do zapłaty podatku jest nabywca lub usługobiorca. W takim wypadku na fakturze należy umieścić wyrazy „odwrotne obciążenie”. Dodatkowo często w polu stawki VAT pojawia się skrót „NP” – „nie podlega”. Faktury dla sprzedaży opodatkowanej stawką 0% Dotyczą towarów lub usług opodatkowanych stawką 0%, a także szczególnych rodzajów sprzedaży. Art. 83 ustawy o VAT określa listę towarów i usług, przy sprzedaży których można zastosować stawkę 0% oraz warunki jakie muszą być spełnione, by mieć do tego prawo. Dotyczy to zarówno sprzedaży krajowej jak i eksportu towarów. Stawka 0% stosowana jest również w przypadku wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów. Kwestię tę reguluje art. 42 ustawy o VAT. W takim przypadku na fakturze pojawi się informacja o stawce czy kwocie podatku VAT, ale wartości te będą zerowe. Faktury uproszczone Wystawiane w przypadku kiedy kwota należności ogółem nie przekracza kwoty 450 zł lub 100 euro. W przypadku tej faktury nie są wymagane takie dane jak imiona i nazwiska lub nazwy oraz adresy dostawcy i nabywcy miary i ilości dostarczonych towarów czy wykonanych usług ceny jednostkowe netto kwoty netto ogółem stawki VAT sumy wartości netto z podziałem na stawki – pod warunkiem, iż zawiera ona dane pozwalające na ustalenie wartości podatku VAT Najczęściej ustalenie wartość podatku VAT następuje na podstawie stawki VAT znajdującej się na fakturze i kwoty brutto. Faktura taka nie może być wystawiona w przypadku sprzedaży na rzecz podmiotu nieprowadzącego działalności gospodarczej z racji konieczności umieszczenia nr NIP na dokumencie, a także przy sprzedaży wysyłkowej z terytorium kraju lub na terytorium kraju, wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów, dostawy towarów lub świadczenia usług podlegających opodatkowaniu na terytorium innego niż Polska państwa członkowskiego UE, dla których osobą zobowiązaną do zapłaty podatku jest nabywca towarów lub usług. Powyższe uregulowania wynikają z art. 106e ust. 5 pkt 3 i ust. 6 ustawy o VAT. Zachęcamy do komentowania naszych artykułów. Wyraź swoje zdanie i włącz się w dyskusje z innymi czytelnikami. Na indywidualne pytania (z zakresu podatków i księgowości) użytkowników odpowiadamy przez e-mail, czat lub telefon – skontaktuj się z nami. Administratorem Twoich danych osobowych jest IFIRMA z siedzibą we Wrocławiu. Dodając komentarz na blogu, przekazujesz nam swoje dane: imię i nazwisko, adres e-mail oraz treść komentarza. W systemie odnotowywany jest także adres IP, z wykorzystaniem którego dodałeś komentarz. Dane zostają zapisane w bazie systemu WordPress. Twoje dane są przetwarzane na podstawie Twojej zgody, wynikającej z dodania komentarza. Dane są przetwarzane w celu opublikowania komentarza na blogu, jak również w celu obrony lub dochodzenia roszczeń. Dane w bazie systemu WordPress są w niej przechowywane przez okres funkcjonowania bloga. O szczegółach przetwarzania danych przez IFIRMA dowiesz się ze strony polityki prywatności serwisu Może te tematy też Cię zaciekawią Jak rozliczyć fakturę otrzymaną od portalu Etsy? Korzystasz z portalu Etsy jako sprzedawca i otrzymujesz faktury od portalu za korzystanie z serwisu? Czy wiesz jak rozliczyć fakturę Etsy z irlandzkim adresem w walucie obcej oraz jak rozliczyć VAT od Etsy? Jesteś podatnikiem zwolnionym z VAT – również masz obowiązek rozliczenia podatku. Czytaj dalej Według doniesień zachodniego wywiadu rosyjska inwazja stanęła praktycznie w miejscu. Rosyjska armia nie jest w stanie posuwać się naprzód na wielu odcinkach frontu. Brakuje ludzi, są problemy z zaopatrzeniem w sprzęt i amunicję. W rosyjskiej telewizji skutkuje to brakiem spójnej koncepcji propagandy. Każdy prezenter, gość i dziennikarz mówi coś innego, często bez jakiekolwiek sensu. Dziennikarz rosyjskojęzycznego portalu Biełsatu Vot Tak Arsenij Wiesnin, sprawdził jak kryzys na froncie przekłada się na treść rosyjskich programów wiosną – trafienie latemPięciu miesięcy wojny, która nie przyniosła Rosji ani zwycięstwa, ani żadnego szczególnego sukcesu, nie da się już łatwo wytłumaczyć. W rzeczywistości nikt już tego nie próbuje. Na samym początku inwazji prowadzący programy wieszczyli rychły triumf militarny, delektowali się filmikami z ataków rakietowych i powtarzali, że Ukraina musi zostać szybko wyzwolona od nazistów. Teraz wszyscy rozumieją, że nie będzie szybkiego zwycięstwa. Nie ma dobrych wieści z frontu, a złych pokazywać nie można. Stało się też jasne, że nikt nie wita z radością rosyjskich „wyzwolicieli” na Ukrainie. Trudno więc znaleźć tematy do dochodzi do fabrykowania na kolanie sukcesów militarnych. Russia Today, na przykład, pokazała wideo rzekomo pokazujące zniszczenie amerykańskiej haubicy M777. Autorzy nawet trochę nie wysilili się, żeby stworzyć filmik wyglądający na autentyk. Widać na nim, jak, sądząc po krajobrazie, rakiety odpalone wczesną wiosną, trafiają w cel już latem. Nie mówiąc już o tym, że co najmniej kilkanaście pocisków po prostu znika w oczami i wymawianie z powagą słowa „geopolityka” to jedno z ulubionych narzędzi uczestników programów publicystycznych. Potrafią wyjaśnić nią wszystko, jak choćby zabijanie dzieci. Wobec braku argumentów, uczestnicy programów dają do zrozumienia, że wszystko, co się dzieje, jest tak trudne do pojęcia dla zwykłego śmiertelnika, że nie ma sensu kontynuować rozmowy, a wszelkie wątpliwości to przychodzi też z pomocą autorom programów, którzy nie wiedzą już, co powiedzieć. Jakość analizy jest na fantastycznie niskim poziomie: czasami aż trudno uwierzyć, że rosyjskim obywatelom nadal chce się oglądać do Dumy Państwowej Sprawiedliwej Rosji Michaił Dielagin jest ulubionym gościem programów publicystycznych, dzięki swojej umiejętności wymyślania najbardziej szalonych teorii geopolitycznych. Moskwa, Rosja. 4 września 2021 r. Zdjęcie: Alexander Ryumin / TASS / ForumStałym gościem wszystkich programów propagandowych jest deputowany Dumy Państwowej Sprawiedliwej Rosji Michaił Dielagin. Jest na niego duże zapotrzebowanie, ponieważ za każdym razem wymyśla jakąś nową szaloną tym tygodniu stwierdził w programie „Wieczór z Władimirem Sołowiowem„, że USA potrzebują wojny na Ukrainie, aby zniszczyć Niemcy. Okazuje się, że Amerykanie nienawidzą Niemców za ich przemysł i chcą go zniszczyć jako konkurencję.„Odczłowieczyć ludzkość”Ponadto zdaniem parlamentarzysty, globalnym celem Zachodu nie jest „ograbienie wszystkich”, ale „odczłowieczenie” świata, zmniejszenie ludzkości o kilka razy. Polityk rzuca tajemniczą tezę, że to wszystko dlatego, że celem Zachodu jest zaprzeczenie biologicznej naturze więcej, Zachód chce przeciągnąć wojnę, aby fizycznie zniszczyć jak najwięcej Rosjan. Co więcej, według niego, śmierć Ukraińców także cieszy „panów zza oceanu”, bo „wszyscy Ukraińcy to Rosjanie”.O geopolityce dyskutuje się cały czas na wszystkich głównych kanałach. Ciesząca się złą sławą prowadząca program 60 Minut, Olga Skabiejewa, przez cały ostatni tydzień dzieliła się swoimi marzeniami dotyczącymi nadchodzącego upadku świata zachodniego. Wprost zresztą stwierdziła, sprawa jest już przesądzona i dawała do zrozumienia, że jest to jeden z celów „operacji specjalnej”. Ogólnie rzecz biorąc, każde wydarzenie na świecie można teraz w rosyjskiej TV nazwać jednym z celów operacji wojskowej, ponieważ nikt nie zna tych Rosja nie deklaruje tych celów, zostało wyjaśnione wprost przez politologa Aleksiej Kazakowa. Jak stwierdził, że „Naczelny Wódz” [Władimir Putin – nigdy nie ogłosi celu „operacji specjalnej”, aby nikt nie mógł w niej przeszkodzić.– Wektor operacji jest ustalany przez Naczelnego Wodza! Ale on nigdy nie ogłasza celów, by zapobiec utrudnieniu osiągnięcia tych celów! – powiedział Wiesnin, jb/

nikt nie jest bez vat